Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: 14 handlarzy narkotyków złapanych w Brukseli Północnej
Polska: Nikotyna w górę. Jej amatorzy wkrótce dostaną po kieszeni
Temat dnia: Belgijscy naukowcy wykryli nową metodę leczenia sepsy!
Polska: Idą zmiany dla pacjentów. Zadzwoni sztuczna inteligencja i za karę „na koniec kolejki”
Słowa dnia: Middellandse Zee
Belgia: 382 aresztowania na festiwalu Tomorrowland!
Belgia: Policjanci ranni podczas interwencji w Hannut
Polska: RTD szybko zyskuje popularność. Ma gorszą pozycję niż piwo
Belgia: Nawet 27 tys. euro miesięcznie. Są podwyżki dla żołnierzy
Polska: Ile udaje nam się odłożyć z pensji? Co piątej osobie – nic

Bunt w belgijskich więzieniach. „Pomoże wojsko”

Bunt w belgijskich więzieniach. „Pomoże wojsko” fot. Shutterstock

W miniony weekend w więzieniach w Antwerpii i Merkplas doszło do dużych niepokojów. Aby zapanować nad buntującymi się więźniami służby musiały użyć gazu pieprzowego.

W związku z weekendowymi wydarzeniami władze podjęły decyzję o zaangażowaniu wojska do utrzymywania porządku w więzieniach. Na razie zajmować będzie się tym 180 żołnierzy, informuje dziennik „De Morgen”.

Niepokój panujący w belgijskich więzieniach wiązać się może z trwającymi od końca kwietnia strajkami personelu więziennego, głównie w Brukseli i Walonii. Według Franka Wilrycxa, burmistrza Merkplas, jednej z miejscowości w których doszło do buntów, takiego związku nie ma, informuje dziennik „Het Laatste Nieuws”. Według niego przyczyną są złe warunki.

- Więzienie pochodzi z XIX wieku. Już od dawna trzeba w nim dokonać koniecznych inwestycji, a teraz to już pewne. Mam nadzieję, że szybko się tak stanie – powiedział Wilrycx gazecie „Het Laatste Nieuws”.

To właśnie w więzieniu w Merkplas, niedaleko granicy z Holandią, doszło w sobotę 7 maja do buntu około 200 więźniów. Zbuntowani więźniowie nie chcieli wrócić do cel, rozpalali ogniska, wybijali okna, wyważali drzwi. Niektóre cele zostały kompletnie zniszczone, a kilka osób zostało rannych, opisują belgijskie media. W opanowaniu sytuacji służbom więziennym pomagała policja.

Po stłumieniu buntu część nieposłusznych więźniów została przeniesiona do innych zakładów karnych. W niedzielę 8 maja doszło do kolejnego buntu, tym razem w antwerpskim zakładzie karnym przy ulicy Begijnenstraat. Aby zapanować nad sytuacją policja musiała użyć gazu pieprzowego. Nie wiadomo, czy więźniowie, którzy buntowali się w Antwerpii, to te same osoby, które dzień wcześniej doprowadziły do niepokojów w więzieniu w Merkplas i zostały przeniesione do antwerpskiego zakładu karnego.

 

09.05.2016 ŁK Niedziela.NL

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież