Belgijska sekretarz stanu oraz jej 6-miesięczna córeczka adresatkami pogróżek

Belgijska sekretarz stanu ds. równych szans oraz jej maleńka córeczka są adresatkami poważnych pogróżek – włączywszy w to groźbę śmierci.

Zuhal Demir, federalna sekretarz stanu ds. równych szans, ma również tureckie oraz kurdyjskie korzenie. Sprawa pogróżek wyszła na jaw podczas debaty z Erçan Tok, członkiem nowej partii, Be.One, utworzonej przez islamskiego aktywistę, Dyab Abou Jahjah. Demir została oskarżona przez członków partii o sprzymierzenie się z kurdyjskim separatystycznym ruchem PKK, który jest wpisany na europejską listę organizacji terrorystycznych.

Demir zaprzeczyła jakimkolwiek powiązaniom z organizacją. "Nie będę już dłużej tolerować tych oskarżeń" – powiedziała w trakcie spotkania, dodając przy tym, że ona oraz jej mała, mająca zaledwie 6 miesięcy córeczka są adresatkami pogróżek, włączywszy w to groźby śmierci. "To właśnie mam na myśli mówiąc o negatywnych wpływach w Turcji, które docierają także tutaj, do Europy."

Sekretarz Stanu zamierza wnieść skargę przeciwko swojej głównej oskarżycielce, Hatice Kör. W międzyczasie Demir złożyła też wniosek o zrzeczenie się tureckiego obywatelstwa. "Podpisałam już dokumenty, ale ostateczna decyzja jest kwestią polityczną dla tureckiego rządu, więc będziemy musieli poczekać, aby zobaczyć, co się stanie” - mówiła.

W ubiegłym roku sąd w Liége skazał mężczyznę wysyłającego pogróżki na 6 miesięcy pozbawienia wolności.

20.06.2018 KK Niedziela.BE