Belgia: Zmarł najbogatszy Belg. Majątek: pięć miliardów euro!

Biznesowym mottem Alberta Frère było „tanio kupić, drogo sprzedać”, opisuje flamandzki dziennik „De Morgen”. 92-latek był jednym z trzystu najbogatszych ludzi świata.

O śmierci urodzonego w 1926 roku w Fontaine-L’Evêque (prowincja Hainaut) biznesmena poinformował w poniedziałek holding GBL, należący w dużej mierze właśnie do niego.

Ojciec Frère – handlujący stalą – zmarł, gdy ten miał cztery lata. Firmę przejęła matka Alberta, a po drugiej wojnie światowej rozpoczął on pracę w rodzinnym biznesie. Kiedy stanął na jego czele rodzinny interes zaczął szybko się rozwijać. Frère przejmował kolejne firmy, zajmujące się produkcją stali, aż został największym potentatem w tej branży w całej Walonii.

Na początku lat osiemdziesiątych Frère celnie przewidział, że w branży tej może dojść do kryzysu i sprzedał państwu fabryki stali za 2 miliardy franków. Uzyskane środki z zyskiem zainwestował w firmy sektora energetycznego, przemysłowego, finansowego i medialnego.

Przez kolejne dekady rozbudowywał swe imperium, a według magazynu „Forbes” jego łączny majątek wart był 5 miliardów euro, informuje portal limburger.nl.

04.12.2018 ŁK Niedziela.BE