Belgia: Pracownicy Ryanair - "Prawo musi być respektowane, nie negocjowane"
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
"Prawo musi być respektowane, nie negocjowane” - w otwartym liście skierowanym do prezesa Ryanair, Michaela O'Leary'ego, napisali związkowcy reprezentujący personel irlandzkich linii lotniczych.
Autorzy listu otwartego przypomnieli szefowi Ryanair, że przy wielu okazjach deklarował swoją gotowość do respektowania istniejącego prawa. O'Leary został również poproszony o przedstawienie kroków, które zamierza podjąć w najbliższej przyszłości w celu załagodzenia istniejącego konfliktu na linii personel-zarząd linii lotniczych.
Związkowcy uważają, że obecny kryzys w Ryanair jest tak naprawdę problemem europejskim, który zostanie rozwiązały dopiero wówczas, kiedy pracownicy Ryanair we wszystkich krajach zauważą wyraźną poprawę warunków pracy – aby to się stało, konieczne jest respektowanie ich podstawowych praw.
Od czasu ostatniego dużego strajku załóg Ryanair oraz pilotów, który odbył się 28 września w pięciu krajach europejskich, nie doszło do żadnej rozmowy pomiędzy poróżnionymi stronami. Nie zaproponowano rozwiązań ani ugody.
Kryzys w Ryanair trwa już od kilku miesięcy. Personel linii lotniczych domaga się respektowania praw pracowniczych. Z drugiej strony straty finansowe firmy, które zwiększają się wraz z każdym kolejnym strajkiem, są ogromne. Niedawno zarząd Ryanair poinformował, że z powodu problemów finansowych podjęto decyzję o zamknięciu siedziby linii lotniczych w Eindhoven.
"Dwa ostatnie strajki personelu pokładowego oraz pilotów przeprowadzone w pięciu krajach UE, znacznie wpłynęły na liczbę rezerwacji oraz zyski firmy. W związku z zakłóceniami musieliśmy zapewnić noclegi dotkniętym pasażerom” – mówił wówczas O'Leary. Podkreślił przy tym, że „niepotrzebne strajki” poważnie nadszarpnęły zaufanie klientów.
11.10.2018 KK Niedziela.BE
Latest from Redakcja
- Polska: Dopłaty do mieszkań? Niekoniecznie. Polacy czekają na inną pomoc. Sprawdź – jaką
- Polska: Łowy na grubą zwierzynę pachną grubymi pieniędzmi. Zostawiają je zagraniczni myśliwi
- Polska: Pożyczamy coraz więcej. Bo po te pieniądze nie musimy iść do banku
- Polska: Zamiast iść do szpitala, żeby zanieść rzeczy bliskiemu, wyślesz je przesyłką. Do paczkomatu
- Polska: Trwa zamieszanie wokół cen za wodę. Zapłacimy więcej?