Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Decathlon zakończy działalność logistyczną w Willebroek. „Likwidacja 132 miejsc pracy”
Polska: Żabka zrobi konkurencję kwiaciarniom. Plan jest ambitny, ale nie bez szans
Belgia: Wielka bijatyka w więzieniu. „Rzucali nożami”
Polska: Przywłaszczył sobie portfel z pieniędzmi. Ta pazerność będzie go teraz kosztowała
Belgijski bokser mistrzem IBF w wadze superlekkiej
Brussels Airlines odwołuje 8 lotów w czwartek. Powodem strajk we Francji
Polska: Coraz więcej emerytur niższych od najniższych. Większość trafia do kobiet
Belgia: Pogoda na 24, 25 i 26 kwietnia
Belgia: Nieumyślne spowodowanie śmierci 17-latka przez policjantów. Sprawa oddalona
Niemcy: 1 na 5 starszych kobiet narażona na ubóstwo

Belgia: Nie wyrzucaj 1-centówek. Mogą być warte nawet… 100 euro!

fot. Shutterstock fot. Shutterstock

Coraz więcej państw strefy euro, w tym także Belgia, zniechęca obywateli do używania monet o nominałach 1 cent i 2 centy. Zanim sam pozbędziesz się tej drobnicy, dobrze się monetom przyjrzyj. Może masz w portfelu o wiele więcej niż przypuszczałeś?

Belgijski parlament przyjął w 2014 r. przepisy, które pozwalają zaokrąglać sprzedawcom przy kasie kwoty do 5 centów. Wszystko po to, by pozbyć się z portfeli i kas monet o nominałach 1 i 2 centy. Podobne przepisy obowiązują już w Holandii i Finlandii, a wkrótce do grupy tych państw dołączy Irlandia, opisuje dziennik „Gazet van Anwerpen”.

W związku z tym kolejne kraje strefy euro przestają produkować lub rozważają zakończenie produkcji tych monet. W pewnym sensie jest to zrozumiałe. Produkcja monety o nominale 1 centa kosztuje bowiem… 1,65 centa, obliczył brytyjski dziennik „The Guardian”.

Wszystko więc wskazuje na to, że z roku na rok monet euro o dwóch najniższych nominałach będzie ubywać. I to właśnie dzięki temu ich wartość zaczyna rosnąć. Dlaczego? Ponieważ stają się towarem pożądanym przez kolekcjonerów.

Już teraz rzadkie monety z nominałem 1 lub 2 centy zyskują na wartości, opisuje „Gazet van Antwerpen”. Dotyczy to również monet belgijskich. Za belgijskie 1- lub 2-centówki z roku 1999, 2001 lub 2008 kolekcjonerzy płacą dziś 50 centów od sztuki, czytamy w antwerpskim dzienniku.

W przypadku monet pochodzących z małych państw – takich jak np. Monako – ceny robią się już naprawdę poważne. Zdarza się, że za 1-centówkę z Monako z 2001 lub 2002 roku kolekcjonerzy płacą nawet 100 euro! Także monety euro z niskimi nominałami z Finlandii i Watykanu są w cenie, informuje „Gazet van Antwerpen”.

 

29.10.2015 ŁK Niedziela.BE

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież