Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Belgia: Czy polityk zabił żonę? Jest wyrok

Belgia: Czy polityk zabił żonę? Jest wyrok fot. Shutterstock

Bernard Wesphael, belgijski polityk będący m.in. współzałożycielem partii Ecolo, został w czwartek 6 października oczyszczony z zarzutu morderstwa. Polityk był oskarżony o zamordowanie swojej żony.

Véronique Pirotton zmarła 31 października 2013 roku w hotelu w Ostendzie. Według prokuratury i adwokatów rodziny zmarłej to właśnie Wesphael pozbawił ją życia. 58-letni polityk od początku jednak zaprzeczał i twierdził, że Pirotton popełniła samobójstwo, opisuje portal deredactie.be.

W oczekiwaniu na proces Wesphael spędził 10 miesięcy w areszcie. Groziła mu kara 30 lat pozbawienia wolności. Na jego niekorzyść przemawiało wiele faktów: jego niespójne zeznania i dziwne zachowanie tuż po śmierci ofiary, sińce na ciele ofiary i pozycja, w jakiej znaleziono zwłoki, a także odgłosy, jakie miały dochodzić z hotelowego pokoju tuż przed śmiercią Pirotton i które słyszeli goście z pokoju obok.

Jednak i dowody zgromadzone przez prokuraturę nie były wystarczająco mocne. Ława przysięgłych po wysłuchaniu wszystkich biegłych stwierdziła, że nie można wykluczyć, że przyczyną śmierci Véronique Pirotton była zabójcza mieszanka leków i alkoholu. W przypadku poważnych wątpliwości dotyczących kwestii winy, rozstrzyga się je na korzyść oskarżonego i dlatego Wesphael został uniewinniony.

- Bardzo ją kochałem, zrobiłbym wszystko, by ją uratować. Do końca moich dni muszę żyć z dwoma myślami. Po pierwsze, że jej już nie ma, że już jej nigdy więcej nie zobaczę. Po drugie, co jest najboleśniejsze, to myśl o cierpieniu Victora [syna Pirotton z poprzedniego związku]. Kochałem go jak własnego syna, on jest dla mnie moim trzecim dzieckiem. – mówił jeszcze przed ogłoszeniem wyroku Wesphael, cytowany przez dziennik „Gazet van Antwerpen”.

 

08.10.2016 ŁK Niedziela.BE

 

 

 

 

Niedziela.BE