Belgia: Ciąg dalszy seksskandalu w Oxfam. Hauwermeiren odpiera zarzuty
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
Roland Van Hauwermeiren, były pracownik belgijskiego oddziału organizacji humanitarnej Oxfam, znalazł się w centrum uwagi z powodu oskarżeń o wykorzystywanie ofiar kataklizmów oraz organizowanie orgii podczas akcji humanitarnych. Hauwermeiren zdecydowanie zaprzeczył zarzutom. "Nigdy nie brałem udziału w orgiach" – przekazał.
Międzynarodowa organizacja humanitarna Oxfam, zajmującą się walką z głodem na świecie i niesieniem pomocy najbardziej potrzebującym krajom, znalazła się ostatnio w ostrzu krytyki. Wyszły na jaw liczne nadużycia pracowników organizacji, których oskarża się m.in. o to, że podczas akcji humanitarnej na Haiti, w wynajętej willi w stolicy tego kraju organizowali orgie z prostytutkami. Sprawa została zatuszowana, jednak ostatnio wyszły na jaw wstrząsające szczegóły. Co więcej, okazało się, że w czasie misji humanitarnych wykorzystywano seksualnie ofiary trzęsień ziemi i wojen, w tym również dzieci.
W czterostronicowym liście przekazanym do mediów, Roland Van Hauwermeiren mówi o misjach na Hait, w Czadzie oraz w Liberii. Belg przyznaje, że nie jest święty, bo jak każdy człowiek jest istotą z krwi i kości, która popełnia błędy i odczuwa z tego powodu zawstydzenie. Wcześniej przyznał śledczym, że kilkakrotnie podczas misji na Haiti uprawiał seks z tamtejszą kobietą. Jak twierdzi, była ona dorosła, nie była prostytutką ani ofiarą trzęsienia: "Spotkałem ją, kiedy dostarczałem pieluszki oraz pożywienie dziecku jej siostry. Nigdy nie otrzymała ode mnie żadnych pieniędzy" – przekazał Hauwermeiren.
"Związek ten przyczynił się do plotek na temat moich powiązań z organizowaniem orgii. Powinienem był dawać przykład, jednakże naraziłem na szwank reputację zarówno organizacji, jak i swoją własną". Roland Van Hauwermeiren przekonuje, że pieniądze Oxfamu nigdy nie były przeznaczane na orgie oraz zdecydowania zaprzecza swojemu udziałowi w tego rodzaju imprezach. Twierdzi również, że nigdy nie odwiedzał tamtejszych domów publicznych.
19.02.2018 KK Niedziela.BE
Latest from Redakcja
- Polska: Szykuje się unijna ekorewolucja. Czekają nas duże zmiany w budownictwie
- Polska: Z lasów wciąż wyjeżdżają ciężarówki pełne drzew. Ekolodzy biją na alarm
- Polska firma wygrywa w sądzie z Google. Takiej sprawy jeszcze u nas nie było
- Polska: Jest bardzo źle. Poczta Polska będzie zamykać placówki i skracać godziny pracy
- Polska: Znowu słychać lament plantatorów. Boją się o zbiór truskawek