Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Praca na część etatu? Częściej kobiety
28 marca – Międzynarodowy Dzień Żelków
Polska: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po Wielkanocy
Belgia: W ciągu dekady liczba chrztów dorosłych podwoiła się
Belgia: Wynajmują mieszkania socjalne, choć mają nieruchomości za granicą. Są kary
Belgia: W zoo Planckendael na świat przyszła mała hiena!
Polska: Pacjenci chcą zniesienia skierowań do specjalistów. To niczego nie zmieni – ostrzegają specjaliści
Belgia: Zapisy na bieg na 20 km w Brukseli tymczasowo wstrzymane
Polska: Zapadł dziwny wyrok sądu. Pacjent wygrał odszkodowanie, ale... musi zapłacić
Belgia: Zamaskowani mężczyźni zdewastowali kurdyjską kawiarnię w Gandawie
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Porwali i zgwałcili 14-latkę. Jest wyrok w tej sprawie

Została porwana sprzed sklepu, uprowadzona i brutalnie zgwałcona. Miała wtedy zaledwie 14 lat. Wczoraj zapadł wyrok: dwoje sprawców zostało skazanych na więzienie.

Do tego dramatycznego zdarzenia doszło w lipcu 2022 roku przed supermarketem w Poznaniu. 14-latka została wtedy uprowadzona, wciągnięta do samochodu kierowanego przez Paulinę K. i wywieziona z miasta uprowadzona

Na czele tej grupy zła stała 39-letnia wówczas Paulina K.

Kiedy policjanci znaleźli 14-letnią ofiarę, miała ogoloną głowę i brwi.  

Śledztwo

W trakcie śledztwa policjanci ustalili, że ofiara zwyrodnialców była najpierw poniżana. Sprawcy rozebrali ją, potem przypalali papierosami, w końcu zgwałcili ze szczególnym okrucieństwem. Wszystko nagrali telefonami komórkowymi.

W porwaniu uczestniczyli Paulina K., i Alan M. oraz rówieśnicy pokrzywdzonej, m.in. Marzena G. i Szymon M.

Powód

Scenariusz tego okrutnego zdarzenia wymyśliła, zorganizowała i przeprowadziła Paulina K. Dlaczego?
39-latka chciała ukarać dziewczynę za to, że ta nie oddała jej córce 20 złotych. Te pieniądze była jej winna za rzekome uszkodzenie papierosa elektronicznego.

Wyrok…

W poniedziałek 8 stycznia zapadł wyrok.

– Wobec pokrzywdzonej stosowana była zarówno przemoc psychiczna, jak i fizyczna. Z pewnością do dzisiaj odczuwa psychiczne skutki negatywne, traumę związaną z tym zdarzeniem – mówił sędzia Andrzej Klimowicz w cytowanym przez RMF FM uzasadnieniu wyroku.

Paulina K. została skazana na 10 lat i 1 miesiąc pozbawienia wolności.

– Sąd uznał, że kara maksymalna byłaby karą zbyt wysoką (prokurator i oskarżyciel posiłkowy domagali się dla Pauliny K. 15 lat pozbawienia wolności – red.). Wymierzona kara nie jest karą łagodną – jest karą surową i sprawiedliwą. Okolicznością obciążającą było przede wszystkim to, że to oskarżona była osobą, od której zależało popełnienie tego przestępstwa, która w każdej chwili mogła je przerwać, bo to była osoba, która zainicjowała to zdarzenie – uzasadniał sędzia.

Alan M. został skazany na 7 lat pozbawienia wolności (prokuratura domagała się 13 lat).

Jak podkreślił sędzia, gwałt na 14-latce został popełniony ze szczególnym okrucieństwem. A Alan M. „brał udział aktywny w tym zdarzeniu”

– Był poczytalny, był osobą 17-letnią w chwili czynu, niedojrzałą, z zaburzeniami, tak samo jak oskarżona, ale jednak wolną w swojej woli. Mógł sprzeciwić się, nie robić tego, co ostatecznie zrobił –  mówił sędzia.

Ocena

Mecenas Karolina Borowiecka, przedstawicielka ofiary, uważa wyrok sądu za zbyt łagodny.

– Ona żyje w głębokiej traumie (14-latka do dziś boi się wyjść z domu – red.). Jakakolwiek kara będzie wymierzona, w żaden sposób nie będzie adekwatna do tego, co ona przeżyła i tego, co się stało – powiedziała cytowana przez RMF FM Borowiecka.

Apelacja

Wyrok jest nieprawomocny. Reprezentantka pokrzywdzonej nie wykluczyła złożenia apelacji. Jej złożenie już zapowiedział obrońca Alana M.

Sąd nieletnich

W maju ubiegłego roku sąd dla nieletnich zdecydował, że dwoje nastolatków Szymon M. i Marzena G., którzy uczestniczyli w tym okrutnym zdarzeniu, trafią do zakładu poprawczego o zaostrzonym rygorze.

W trakcie popełnienia  przestępstwa mieli odpowiednio 14 i 13 lat. Będą tam przebywać do ukończenia 18 lat.s

09.01.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Pobierasz 800 plus? Możesz trafić na oszusta i stracić pieniądze

Oszuści próbują wyłudzać 800 plus. Ze swoimi ofiarami kontaktują się telefonicznie lub sms-owo i oferują fikcyjną pomoc w uzyskaniu świadczenia.

Dlatego resort rodziny ostrzega przed naciągaczami. Jeden błąd może wiele kosztować.

Pieniądze dostaniesz od ręki 

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przypomina, że świadczenie wychowawcze z 500 do 800 zł zostało zwiększone automatycznie. I nie ma potrzeby składania wniosku.

Resort zaprzeczył także informacjom o rzekomym wyrównaniu świadczenia do kwoty 800 zł za ubiegły rok. To reakcja na krążące w internecie kłamliwe informacje o rzekomym wyrównaniu 500 plus do 800 zł za okres od sierpnia do grudnia 2023 r.

A kiedy trzeba złożyć wniosek?

Jeśli chcemy uzyskać prawo do świadczenia wychowawczego na kolejny okres rozliczeniowy – od 1 czerwca do 31 maja następnego roku kalendarzowego. Taki wniosek składamy do ZUS-u. Można to zrobić wyłącznie przez internet:

- za pośrednictwem platformy PUE ZUS, 
- poprzez aplikację mobilną ZUS, 
- za pośrednictwem portalu Emp@tia lub bankowości elektronicznej.

Tyle za to zapłacimy

Do świadczenia 800 plus uprawnionych jest ponad 6 mln dzieci. Budżet państwa (czyli podatnicy) wyda na to 24 mld zł. 

W miarę upływu lat wydatki mogą być niższe ze względu na malejącą liczbę dzieci uprawnionych do wsparcia.

13.01.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Medias // fot. Canva

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Ostatnia taka podwyżka emerytur. Na ile emeryci mogą liczyć w tym roku?

Trzynasta i czternasta emerytura są w tym roku zapewnione. Będzie także waloryzacja świadczeń. Już wiadomo jaka.

Rząd Donalda Tuska nie zamierza zmieniać zasad wypłaty dodatkowych pieniędzy dla emerytów i rencistów. 

– W projekcie budżetu na 2024 rok są środki na finansowanie 800 plus, 13 i 14 emerytury i na podwójną waloryzację rent i emerytur, jeśli inflacja przekroczy 5 procent – zapowiedział premier.

Przepisy jasno to precyzują

Wynika to – przypomnijmy – z przepisów, które nakazują podnosić renty i emerytury dwa razy w ciągu roku, jeśli inflacja przekracza wspomniane przez premiera 5 procent.

Dodajmy od razu, że jeżeli sprawdzą się przewidywania analityków i inflacja spadnie, to w tym roku podwójna waloryzacja będzie ostatnią. Potwierdzają to wyliczenia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Jaka podwyżka?

Świadczenia są waloryzowane w marcu. Zgodnie z założeniami budżetowymi może to być nawet 12 proc. Zgodnie z wyliczeniami ZUS, które zostały sporządzone na prośbę dziennika „Fakt”, wynika, że z procentowej waloryzacji najbardziej będą zadowolone osoby otrzymujące co miesiąc większe pieniądze. 

Obecnie minimalna emerytura wynosi 1588,44 zł brutto. Od marca ma to być 1783,82 zł brutto. O ostatecznej wysokości waloryzacji rząd zdecyduje w lutym.

Przykładowe zmiany 

1000 zł brutto emerytury obecnie – 910 zł netto, po waloryzacji 1021 zł,
1200 zł brutto obecnie – 1092 zł netto, po waloryzacji 1226 zł,
1500 zł brutto obecnie – 1365 zł netto, po waloryzacji 1532 zł,
1800 zł brutto obecnie – 1638 zł netto, po waloryzacji 1839 zł,
2000 zł brutto obecnie – 1820 zł netto, po waloryzacji 2043 zł,
2500 zł brutto obecnie – 2275 zł netto, po waloryzacji 2517 zł,
3000 zł brutto obecnie – 2670 zł netto, po waloryzacji 2961 zł.

13.01.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Wstrząsająca historia z Biedronki. Tym razem ochroniarz przesadził

Ochroniarz z Biedronki zamknął starsza kobietę w wiacie na odpadki. 79-latka szukała tam jedzenia. Kiedy ją znaleziono, była poraniona.

Przedstawiciele sieci Biedronka biją się w piersi i przepraszają pokrzywdzoną kobietę, bo zachowanie ochroniarza było niedopuszczalne. Nie zatrudnia go jednak właściciel, ale firma zewnętrzna, dla której pracuje. Nigdy już nie zostanie skierowany do ochrony Biedronek.

Szok, że w ogóle mogło do tego dojść

Te bulwersujące wydarzenie opisał serwis trojmiasto.pl. Kilka dni temu w sklepie w Gdańsku zakupy robiła starsza kobieta. 79-latk kupiła dwie bułki. Na więcej nie było jej stać.

Po wyjściu ze sklepu weszła do wiaty, gdzie są składowane odpadki. Tam znalazła opakowanie ziemniaków. W tym momencie kobietę zauważył ochroniarz i zamknął ją w wiacie.

Sprawa może nigdy nie wyszłaby na jaw, gdyby nie pani Lucyna. Przechodziła koło sklepu i zobaczyła zapłakaną starszą panią. Miała poranioną rękę. Uszkodziła ją, gdy próbowała wydostać się z wiaty, zanim wypuścił ją pracownik ochrony.

Starsza pani opowiedziała tę historię pani Lucynie

– Weszłyśmy do sklepu. Poprosiłam o rozmowę z kierowniczką z ochroniarzem. Starałam się im wytłumaczyć, jak bardzo nieodpowiednie było zachowania pana, który odpowiada za ochronę sklepu. Miałam wrażenie, że pani kierownik bagatelizuje całą sytuację. Zaczęła od informacji, że nie wolno wyciągać jedzenia z pojemników na odpady – opowiadała pani Lucyna.

Ostatecznie ochroniarz przeprosił za swoje zachowanie.

Teraz przeprasza sama sieć. I wyjaśnia, czemu zabrania grzebania w odpadkach.

„Produkty w pojemnikach bio mogą szkodzić zdrowiu ze względu na procesy organiczne w nich zachodzące i nie nadają się do spożycia. Są one przeznaczone tylko do odbioru przez wyspecjalizowane firmy, które na nasze zlecenie zajmują się ich przetwarzaniem np. na biogaz”.

08.01.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed