Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Burcht: Mężczyzna zadźgany nożem, partnerka aresztowana
Dzik po raz pierwszy zauważony w brukselskim Parc de Woluwe
Niemieccy turyści aresztowani w Austrii po odwiedzeniu miejsca urodzenia Hitlera
Polska: Alkohol na stacjach benzynowych. Zakazać sprzedaży czy nie zakazywać? [SONDAŻ]
Belgia: Kierowca twierdził, że... jego organizm sam wytwarza alkohol. Miał rację!
Polska: Jedne wybory za nami, kolejne przed nami. Kto wystartuje do PE?
Belgia: Jedna osoba ranna w bójce w pobliżu stacji Bruksela-Północ
Belgia: Życie na kredyt. Belgia wciąż bardzo zadłużona
Belgia: Pogoda na 23 i 24 kwietnia
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 23 kwietnia 2024, www.PRACA.BE)

Afera jajeczna: Kompensaty finansowe dla poszkodowanym firm

Afera jajeczna: Kompensaty finansowe dla poszkodowanym firm fot. Shutterstock

Rząd federalny zaproponował wsparcie dla firm, które zostały poszkodowane z powodu podejrzenia o zatrucie jajek toksycznym środkiem owadobójczym o nazwie filpronil. Straty uczciwych producentów są bowiem ogromne.

W minionych tygodniach zablokowano pracę kilkudziesięciu producentów jajek – zakaz nadal obejmuje 28 gospodarstw, w tym 15 z jajkami skażonymi niebezpieczną substancją. W oczekiwaniu na testy laboratoryjne, zniszczono tysiące jajek, usunięto je też z półek sklepowych. Później okazało się, że znakomita większość jaj była w stanie nadającym się do spożycia.

Dla poszczególnych firm produkcyjnych straty finansowe są ogromne. Jeśli chodzi o skutki długofalowe, przedsiębiorstwa ucierpią również z powodu strat wizerunkowych. Przed komisją we Flamandzkim Parlamencie Herman De Croo przekazał, że: "nie zachorowała ani jedna osoba". Nawet jeśli rzeczywiście nielegalnie zastosowano owadobójczy środek dla kurczaków, to poziom substancji w jajkach był na tyle niski, że praktycznie nie zagrażał człowiekowi.

Poszkodowane firmy produkcyjne zażądały rekompensaty od rządu, jednakże Region Flamandzki nie zamierza interweniować w tej sprawie. Belgijski minister rolnictwa, Joke Schauvliege, powiedział, że "cała afera została spowodowana przez nieuczciwych ludzi dopuszczających się masowego oszustwa. To do nich należy zwrócić się w pierwszej kolejności".

Lepsze wiadomości dla farmerów miał rząd federalny. Mogą oni domagać się finansowej kompensaty za koszty poniesione w związku z koniecznością oczyszczenia stajni z filpronilu. Roszczenia obejmą również straty finansowe poniesione w wyniku zniszczenia jaj. Na czas kryzysu zezwolono również na wprowadzenie specjalnego stanu "tymczasowego bezrobocia" dla pracowników.

 

18.08.2017 KK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież