Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 19 kwietnia 2024, www.PRACA.BE)
Belgia, Flandria: Oni najczęściej z pracą
Polska: Szykuje się unijna ekorewolucja. Czekają nas duże zmiany w budownictwie
Belgia: Cena benzyny 95 na najwyższym poziomie od 6 miesięcy!
Polska: Z lasów wciąż wyjeżdżają ciężarówki pełne drzew. Ekolodzy biją na alarm
Belgia: Brakuje amunicji. „Jeśli nas zaatakują, będziemy rzucać kamieniami”
Polska firma wygrywa w sądzie z Google. Takiej sprawy jeszcze u nas nie było
Ewakuowano toaletę na dworcu w Brukseli z powodu „podejrzanego zapachu"
Polska: Jest bardzo źle. Poczta Polska będzie zamykać placówki i skracać godziny pracy
Belgia: Już jutro w całym kraju „maraton” kontroli prędkości

8 lat temu uciekł z belgijskiego więzienia. W końcu wpadł

8 lat temu uciekł z belgijskiego więzienia. W końcu wpadł fot. Shutterstock

Mustapha Lahnachi został aresztowany w Rotterdamie. W akcji zatrzymania groźnego kryminalisty brał udział specjalny oddział holenderskiej policji FASTNL, wyspecjalizowany w ściganiu zbiegów i ukrywających się przestępców.

Do brutalnej ucieczki z więzienia Lahnachiego doszło w 2009 roku. W sumie uciekło trzech więźniów. Zbiegowie obezwładnili kilku strażników, jeden z nich został ranny. W chwili ucieczki skazany miał jeszcze do odsiadki sześć lat – poinformował w poniedziałek 3 lipca flamandzki dziennik „De Morgen”.

Od tego czasu wszelki ślad po nim zaginął. Jeden z partnerów w ucieczce Lahnachiego został szybko aresztowaniu, drugi wpadł w 2010 roku, napisał dziennik „AD”. Nazwisko Lahnachiego widniało na liście najbardziej poszukiwanych przestępców, przypomniał holenderski portal nos.nl.

Według niderlandzkiej policji mężczyzna szybko opuścił Belgię i przeniósł się do Holandii. Przez osiem lat ukrywał się w kraju ze stolicą w Amsterdamie, posługując się fałszywym nazwiskiem i często zmieniając miejsce zamieszkania.

Lahnachi ma w tej chwili 38 lat. W ręce policji wpadł po tym, gdy w związku z inną sprawą, był zmuszony poddać się badaniu DNA, informuje „De Morgen”.


10.07.2017 ŁK Niedziela.BE

 

 

Last modified onponiedziałek, 10 lipiec 2017 11:58

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież