Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Tylko 5 pracodawców zgłosiło się do pilotażowego, 4-dniowego tygodnia pracy
Przydatne skróty: EHBO
Belgia: Tutaj prawie połowa mieszkań i domów ma ponad 100 lat!
Świat: Rok 2024 będzie rekordowym pod względem sprzedaży samochodów elektrycznych?!
Niemcy znajdują się na szczycie listy "najlepszych, nieanglojęzycznych miejsc do pracy"
Belgia, auto: Nowy „elektryk” za mniej 25 tys. euro? To możliwe
Belgia: Wypadki w pracy - nowo zatrudnieni z największym ryzykiem
Polska: Brązowe jajka znikną ze sklepów? Niewykluczone, że tak się może stać
Belgia: Rząd więcej wydaje niż zarabia. Dużo więcej
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 27 kwietnia 2024, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Belgia: Na poszukiwania żołnierza podejrzanego o terroryzm wydano już 650 tys. euro!

Belgijskie Ministerstwo wydało już ponad 650 tys. euro na poszukiwania żołnierza belgijskiej armii podejrzanego o planowanie zamachu terrorystycznego, Jürgena Coningsa.

Wojsko wspiera policję w operacji, której celem jest namierzenie podejrzanego wojskowego. Poszukiwania zbiega rozpoczęto 17 maja, kiedy mężczyzna skradł z baraków wojskowych dużą liczbę broni i zniknął bez śladu. Wiadomo, że od dawna był obserwowany przez służbę wywiadowczą, która podejrzewała go o planowanie zamachu terrorystycznego.

Większość wspomnianych kosztów poniesiono w związku z wykorzystaniem materiałów i paliwa oraz wypłaceniem dodatkowych premii żołnierzom biorącym udział w poszukiwaniach (którzy niekiedy pracowali przez cały tydzień, łącznie z weekendami). Na potrzeby akcji udostępniono także kilka wozów pancernych oraz helikopter NH90.

Póki co, mężczyzny nie znaleziono.

16.06.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Inflacja w Belgii wyższa niż w Niemczech, Francji i Holandii

W maju ceny podstawowych towarów i usług były w Belgii o 2,5% wyższe niż w tym samym okresie roku ubiegłego – poinformował belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

W kwietniu liczona w skali roku inflacja w Belgii wynosiła jeszcze 2,1%. Także w wielu innych krajach UE inflacja rośnie. W pobliskich krajach jest ona jednak niższa niż w Belgii. W Holandii inflacja w maju wynosiła 2%, w Niemczech 2,4%, a we Francji 1,8%.

Do największego wzrostu inflacji w Belgii przyczyniły się w ostatnim czasie ceny paliw, tytoniu, gazu i energii. Na przykład w maju 2021 r. za energię płacono w Belgii o prawie 20% więcej niż rok wcześniej. Także opłaty za usługi transportowe wyraźnie zdrożały (wzrost o 6,6%).

Z kolei ceny żywności i napojów bezalkoholowych były w maju 2021 r. o około 1,5% niższe niż rok wcześniej, wynika z danych Statbel. Również ceny w sektorze ochrony zdrowia nieco zmalały (-0,4%).

Jeśli chodzi o ceny usług, to zwiększyły się one w ciągu roku o 1,6%. Ceny w hotelach, restauracjach i kawiarniach wzrosły o 1,1%, a w sektorze kultury o 0,7%.


16.06.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

 

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Jak uczniowie oceniają edukację zdalną?

Jeśli chodzi o uczniów flamandzkich szkół średnich, to najgorzej miniony, pandemiczny rok szkolny ocenili uczniowie piątych klas – wynika z ankiety przeprowadzonej przez organizację VSK.

To właśnie uczniowie w wieku 14-15 lat najczęściej deklarowali, że w minionym roku trudno było im poznawać nowych kolegów i zdobywać dobre oceny. Aż 60% z nich uważa, że ich oceny się pogorszyły z powodu pandemii i edukacji zdalnej.

Młodsi uczniowie w minionych kilkunastu miesiącach rzadziej byli skazani na edukację zdalną i lepiej oceniają dwa ostatnie semestry. Aż 72% z nich uważa, że szkoły się starały, by ten rok był udany. W przypadku uczniów piątych klas odsetek ten był dwa razy niższy i wynosił tylko 36%.

Co ciekawe, uczniowie szóstych klas byli mniej krytyczni niż piątoklasiści. Około połowa z nich (52%) dobrze oceniła starania dyrekcji szkół w uczynieniu minionego roku udanym, czytamy we flamandzkim portal vrt.be.

W ankiecie zapytano uczniów też o to, które obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią były dla nich najbardziej uciążliwe. Flamandzkich uczniów najbardziej irytowało noszenie maseczek oraz to, że odwołano wiele pozaszkolnych zajęć i wycieczek, wynika z ankiety VSK.


16.06.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Warzywa drożeją w zastraszającym tempie. Niektóre nawet 600 procent!

Polacy łapią się za głowę podczas zakupów na targowisku. Warzywa powinny być już w atrakcyjnych cenach. Tymczasem wartość zakupów potrafi zwalić z nóg. Niektóre produkty są nawet pięciokrotnie droższe niż w ubiegłym roku. Skąd tak uderzające podwyżki?

Średnio dwa razy drożej

Same podwyżki już nikogo nie dziwią. Z tym zjawiskiem spotykamy się co roku. I nie byłoby tu nic szokującego, gdyby nie skala drożyzny, z jaką mamy do czynienia w tym sezonie. Sprawdziliśmy, jak zmieniła się wartość poszczególnych warzyw w stosunku do analogicznego okresu w roku ubiegłym:

Według danych portalu wieścirolnicze.pl, spośród przykładowych, wybranych przez nas warzyw, jedynie ogórek gruntowy utrzymał swoją cenę 4 zł/kg. Dwukrotnie podrożał kalafior, którego jeszcze rok temu mogliśmy kupić od 2 zł. Dziś jego główka kosztuje ok. 4 zł. Podobnie wygląda sytuacja z pomidorami. W połowie czerwca 2020 r. ich kilogram kosztował ok. 3 zł. Dziś ta cena oscyluje w granicach 6 zł. Kolejną, dwukrotną podwyżką możemy być zaskoczeni, kiedy na targ wybierzemy się po bób. Jego cena za kilogram, w ciągu ostatniego roku, wzrosła z ok. 16 na 35 zł.

To jeszcze nie koniec

Dwa razy droższe warzywa to jeszcze nie tegoroczny rekord. Najbardziej spektakularne podwyżki dotyczą jednych z najpopularniejszych roślin. Cena pietruszki wzrosła czterokrotnie, bo za kilogram korzenia w 2020 r. płaciliśmy średnio ok. 3 zł. Dziś zapłacimy za nią ok. 12 zł. Podobny stosunek ceny do ubiegłorocznej ma też biała kapusta, która jest obecnie ok. 3 razy droższa. W 2020 r. kosztowała średnio 1,20 zł, dziś zapłacimy za nią ok. 4,50 zł/kg. Największym szokiem może okazać się jednak czerwona kapusta. W porównaniu z notowaniami sprzed roku, zapłacimy za nią nawet 6 razy więcej. W połowie czerwca 2020 dostępna była już za ok. 0,80 zł/kg. Dziś standardowa jest cena wynosi ok. 5 zł/kg.

Skąd biorą się tak drastyczne podwyżki?

W jednej z publikacji portalu Strefa Agro czytamy, że wpływ na to może mieć wiele czynników, m.in.: sytuacja pandemiczna, która skłoniła część klientów do rezygnacji z zakupów na targowiskach; wysokie opłaty za stoiska oraz obecność sklepów wielkopowierzchniowych, które mogą pozwolić sobie na zamawianie ogromnych ilości warzyw, a zatem i proponować atrakcyjne ceny. Nie bez znaczenia jest też pogoda, która nie sprzyja wzrostowi roślin.

„Zimne noce nie pomagają roślinom nadgonić wiosenne opóźnienia w wegetacji. Przekłada się to na wysokie ceny ubiegłorocznych warzyw. (…) Opóźnienia w wegetacji sięgają na ogół dwóch tygodni; w przypadku niektórych warzyw - nawet miesiąca. Stąd też wyższe i rosnące ceny krajowych ubiegłorocznych warzyw.” – wyjaśniał na początku czerwca ekspert rynku hurtowego w Broniszach Maciej Kmera na łamach portalu sadyogrody.pl.

Sprzedawcy czują się pokrzywdzeni

Osoby nieświadome, jak wiele czynników wpływa na przyrost cen, mogą odpowiedzialność za to zjawisko przypisywać samym sprzedawcom. Ci jednak czują się pokrzywdzeni i próbują wyjaśniać:

„Jest nam bardzo ciężko. Płacimy horrendalne czynsze miesięczne i dzienne. Do tego opłaty za prąd, za każde pójście do toalety, za strefę parkowania, a jeśli coś wystaje poza stragan, to za to też trzeba dopłacić. W skali miesiąca mamy większe opłaty niż niektóre sklepy.” – tłumaczy Strefie Agro pani Iwona, która handluje warzywami na jednym z wielkopolskich targowisk.

16.06.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot.: iStock

(ec)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed