Jak podaje dziennik La Capitale, w 2022 roku na pasażerów nieposiadających ważnego biletu w brukselskiej sieci transportu publicznego STIB nałożono o 20 tys. kar administracyjnych więcej niż w 2019 roku.

W 2019 roku skontrolowano 1,31 mln pasażerów, z czego 71 455 otrzymało kary pieniężne. „W 2020 roku, wraz z nadejściem pandemii Covid-19, priorytety inspektorów STIB zmieniły się i sprawdzano głównie, czy pasażerowie noszą maski” – w rozmowie z Sudinfo powiedziała rzeczniczka STIB, Cindy Arents. W rezultacie skontrolowano jedynie 354 735 osób, a 21 889 ukarano mandatami.

W 2021 roku liczby ponownie wzrosły – skontrolowano 546 804 pasażerów, a liczbie 50 166 wystawiono mandaty. Po powrocie do normalności po pandemii w 2022 roku odnotowano jeszcze większy wzrost – skontrolowano 1,26 mln pasażerów i wystawiono 89 728 mandatów.

Obecnie 120 kontrolerów biletów codziennie przeprowadza kontrole w różnych lokalizacjach sieci STIB. „To po prostu kwestia sprawiedliwości. Dlaczego uczciwi podróżnicy mieliby ponosić koszty osób uchylających się od opłat?” – podaje STIB na swojej stronie internetowej. „Każdego roku STIB traci dziesiątki milionów euro z powodu uchylania się od opłat”.

10.10.2023 Niedziela.BE // fot. Eckhard Suchowitzky / Shutterstock.com

(kk)

Policja w mieście Turnhout (prowincja Antwerpia) zatrzymała dwóch mężczyzn po tym, jak na strychu kościoła znaleziono marihuanę. Gałązki około 200 konopi indyjskich zostały pozostawione tam do wyschnięcia.

7 września przewodniczący Zarządu Kościoła znalazł rośliny i powiadomił policję. W ubiegły czwartek wieczorem (5 października) około godziny 22:45 policja otrzymała drugie wezwanie z informacją, że w kościele zauważono podejrzanego. Dzięki pomocy strażaków policjantom udało się wejść przez dach do kościoła i dotrzeć do miejsca, w którym na strychu suszyły się gałęzie konopi indyjskich.

Wkrótce udało się zatrzymać podejrzanego. Policja przeszukała strych i znalazła drugiego podejrzanego ukrywającego się za ścianą. Wyglądało na to, że obu mężczyznom udało się wejść na strych kościoła, wspinając się po zewnętrznej stronie budynku.

Obydwaj zatrzymani mają 29 i 30 lat i pochodzą z Turnhout. Są podejrzani o utworzenie gangu i uprawę marihuany. Obydwaj zostali przesłuchani i formalnie aresztowani przez sędziego śledczego. Jeden z podejrzanych został tymczasowo aresztowany, drugi otrzymał nadzór elektroniczny. We wtorek, 10 października, staną przed sądem. Mężczyźni nie mają powiązań z kościołem ani z Zarządem Kościoła.

10.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Brukselska prokuratura pracy wszczęła śledztwo w sprawie 31-letniego, głównego inspektora policji w lokalnej jednostce w Brukseli Zachodniej. Mężczyzna jest oskarżony o napastowania na tle seksualnym kilkunastu młodych funkcjonariuszek policji. Część z kobiet rzekomo także zgwałcił. Brukselski Urząd Pracy potwierdził, że toczy się dochodzenie, ale nie udzielił żadnych dalszych komentarzy w tej sprawie.

Ustalono, że do zarzucanych przestępstw doszło zarówno w domu mężczyzny w Verviers (prowincja Liège), jak i na komisariacie policji w Brukseli. Wielu kolegów w policji wiedziało o upodobaniach mężczyzny. Zainteresowane kobiety początkowo nie odważyły się zabrać głosu ze strachu o swoją pracę. Sprawa zaczęła się toczyć dopiero, gdy dwie młode kobiety złożyły zeznania.

Na początku września mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy Generalnego Inspektoratu Policji. Został przewieziony do swojego domu w rejonie Verviers w prowincji Liège. Przeprowadzono tam przeszukanie.

Kiedy wpłynęły dwie pierwsze skargi na mężczyznę, nadal nie było jasne, jaki był zakres jego zachowań. Został przeniesiony na inny komisariat policji. Niemniej jednak, niedługo potem mężczyzna zgłosił, że jest chory i od tego czasu nie wrócił do pracy. Jego prawnik powiedział dziennikowi „Het Nieuwsblad”, że mężczyzna na razie nie chce komentować tej sprawy.

Główny inspektor nie został formalnie aresztowany ani zawieszony. Lokalna policja Bruksela-Zachód potwierdza jednak, że oprócz dochodzenia karnego wszczęła własne wewnętrzne dochodzenie w sprawie postawionych mu zarzutów.

10.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

To właśnie w Regionie Stołecznym Brukseli liczba samochodów w przeliczeniu na liczbę mieszkańców jest w Belgii najniższa.

W 2021 r. na każdy tysiąc mieszkańców Belgii przypadało 510 samochodów osobowych. To mniej niż unijna średnia, która wynosiła wtedy 567 aut na tysiąc mieszkańców - wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat.

Liderem UE pod względem liczby posiadanych samochodów osobowych była… Polska. Na każdy tysiąc mieszkańców Polski przypadało wtedy 687 aut. Z kolei w Rumunii odsetek ten był najniższy i wynosił 400 samochodów na tysiąc mieszkańców.

W samej Belgii relatywnie najwięcej samochodów osobowych mają mieszkańcy Flandrii. W 2021 r. na każdy tysiąc mieszkańców północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju przypadało 538 aut. W Walonii, a więc w południowej, francuskojęzycznej części Belgii, było to 501.

Zdecydowanie najmniej samochodów mają mieszkańcy stolicy. W Regionie Stołecznym Brukseli na każdy tysiąc mieszkańców przypadały w 2021 r. jedynie 404 samochody - poinformował Flamandzki Urząd Statystyczny Statistiek Vlaanderen.

Relatywnie niską popularność samochodów wśród mieszkańców Brukseli można wytłumaczyć tym, że w stolicy dostęp do transportu publicznego jest największy, a koszt utrzymania auta (zakup garażu, opłaty za parkowanie itp.) jest wysoki.

14.10.2023 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis, BE / shutterstock.com

(łk)