Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Życie na kredyt. Belgia wciąż bardzo zadłużona
Belgia: Pogoda na 23 i 24 kwietnia
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 23 kwietnia 2024, www.PRACA.BE)
Belgia, biznes: Firma Sanofi zwolni 99 pracowników
Polska: Pora na grilla. Sprawdź, jak grillować, żeby nie dostać mandatu
Belgia: Wypadek radiowozu, dwoje dzieci poważnie rannych. „Ich życie jest zagrożone”
Polska: Na koncie 23 punkty karne i... znowu ostro szarżował na drodze [WIDEO]
Belgia: 74-latek zamordował żonę? „Trudno to zrozumieć”
Polska: Pijana mapa Polski. Tu łapią najwięcej kierowców na podwójnym gazie
Zmarł najstarszy Belg. Mial 107 lat!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: „Jak w filmie”… Belgijsko-holenderska strzelanina w hiszpańskim kurorcie

W popularnym hiszpańskim kurorcie Marbella doszło w sobotę do strzelaniny, w której ranne zostały dwie osoby. Według hiszpańskiej policji doszło najprawdopodobniej do starcia belgijskich i holenderskich gangów narkotykowych.

Do zdarzenia doszło w biały dzień w centrum handlowym w dzielnicy Guadelmina Alta. To jedna z najbardziej ekskluzywnych części Marbelli. Strzelało do siebie trzech zamaskowanych mężczyzn.

- Wybuchła panika, to przypominało sceny jak z filmu - powiedziała kelnerka, która była świadkiem tego zdarzenia. Jej słowa cytuje holenderski dziennik „AD”.

To, że do walki belgijskich gangsterów z holenderskimi doszło w takim miejscu, nie do końca jest zaskoczeniem. Wielu holenderskich i belgijskich kryminalistów, zarabiających miliony euro na handlu narkotykami, spędza sporo czasu w willach na słonecznym południu Europy. W przeszłości już częściej zdarzało się więc, że do gangsterskich porachunków Holendrów lub Belgów dochodziło np. w Hiszpanii.

W sobotniej strzelaninie ranne zostały co najmniej dwie osoby. Przewieziono je do szpitala, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ranni nie mają holenderskiego lub belgijskiego obywatelstwa, poinformował hiszpański dziennik „El Pais”. Nie jest więc wykluczone, że to przypadkowe ofiary.

Na miejscu zdarzenia policja zastała kilka samochodów z dziurami po kulach. Były tam też ślady krwi. Najprawdopodobniej co najmniej jeden z gangsterów również został ranny. Przestępcy uciekli samochodami. Na razie nie informowano o aresztowaniach w tej sprawie.

18.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Świat
  • 0

Belgia: Funkcja „drzemki” może być szkodliwa dla zdrowia!?

Funkcja „drzemki” w telefonach została w przeszłości dokładnie zbadana ze względu na potencjalne, niekorzystne skutki dla zdrowia. Szwedzcy badacze przeciwstawili się jednak tej krytyce swoimi najnowszymi odkryciami, które sugerują, że poranny nawyk nie ma istotnego wpływu na nastrój ani sen, a nawet może zwiększać zdolności poznawcze po przebudzeniu.

Jeśli chodzi o sen, nasze preferencje i zwyczaje budzenia się znacznie się różnią. Niektórzy wstają wcześnie, inni lubią pozostać w łóżku tak długo, jak to możliwe. Funkcja „drzemki” nie jest pozbawiona potencjalnych konsekwencji zdrowotnych, przede wszystkim dlatego, że po ponownym zatrzymaniu alarmu człowiek może ponowne zapaść w głęboki sen, zaś mylne sygnały są wysłane do jego mózgu. Kilka wcześniejszych badań wskazywało na te obawy.

Niemniej jednak, dwa niedawne badania podważają panujące poglądy na ten temat. Naukowcy z Wydziału Psychologii Uniwersytetu w Sztokholmie przeprowadzili kompleksowe badanie wpływu funkcji „drzemki” na sen, czujność, nastrój, stres i funkcje poznawcze. Ich projekt składał się z dwóch odrębnych badań. W ramach pierwszego badania zebrano dane od 1732 osób na temat ich porannych nawyków, w tym częstotliwości korzystania z funkcji „drzemki”. Drugie badanie objęło około trzydziestu osób przyzwyczajonych do „drzemki” i trwało dwie noce w tzw. laboratorium snu. Uczestnicy mogli używać alarmu drzemki przez 30 minut jednego dnia, a następnie musieli natychmiast wstać następnego ranka. Badanie to, opublikowane w Journal of Sleep Research, pokazuje, że funkcja „drzemki” nie jest tak szkodliwa dla zdrowia, jak wcześniej sądzono, a nawet może poprawiać czujność natychmiast po przebudzeniu.

W badaniu zidentyfikowano wspólne cechy „drzemiących”, na przykład młodzi dorosli lub nocne marki wykorzystują tę funkcję ze względu na uczucie nadmiernego porannego zmęczenia po wyłączeniu alarmu.

Co więcej, wyniki wykazały, że chociaż powtarzanie alarmu nieznacznie zakłócało sen uczestników, większość z nich nadal cieszyła się spokojnym snem. Funkcja ta miała minimalny wpływ lub nie miała żadnego wpływu na ogólny czas snu w nocy. Ponadto badacze nie zaobserwowali żadnego „wyraźnego wpływu” na nastrój, senność ani poziom kortyzolu (hormonu stresu) w ślinie po zastosowaniu funkcji „drzemki”.

Badanie to sugeruje również, że naciśnięcie przycisku „drzemki” może poprawić określone zdolności poznawcze, szczególnie po przebudzeniu. Według naukowców, zaobserwowano pozytywne efekty, takie jak zmniejszone prawdopodobieństwo przebudzenia z głębokiego snu. Uczestnicy, którzy korzystali z funkcji „drzemki”, również wykazali zwiększoną sprawność umysłową po wstaniu z łóżka.

31.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Polska: Kościół przywłaszczył sobie Wszystkich Świętych? Więcej w tym plotek niż prawdy

Wszystkich Świętych może się wydawać kolejnym świętem, które katolicyzm zaczerpnął od pogan. Prawda jest jednak dużo bardziej skomplikowana.

1 listopada, czyli Wszystkich Świętych, nie należy mylić 2 listopada, czyli Dniem Zadusznym (zwanym też Dniem Zmarłych). Wszystkich Świętych wywodzi się z IV wieku, kiedy chrześcijanie czcili pamięć o wielu bezimiennych męczennikach, którzy oddali swoje życie za wiarę.

Wszystkich Świętych

Do końca V wieku Wszystkich Świętych obchodzono wiosną (13 maja, w pierwszy piątek po Wielkiej Nocy, w pierwszą niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego).

Teraz robimy to 1 listopada. Stało się tak w 741 roku, kiedy papież Grzegorz III ufundował w Bazylice św. Piotra w Watykanie oratorium „ku czci Zbawiciela, Maryi, apostołów, męczenników i wyznawców”. Papież wezwał wówczas do modlitwy, a 100 lat później cesarz Ludwik Pobożny ustanowił święto Wszystkich Świętych w całym imperium karolińskim.

To także nie był przypadek, bo właśnie 1 listopada w krajach anglosaskich i Franków wspominano zmarłych. Tak jak my to robimy oficjalnie w dzień zaduszny. Stąd właśnie skojarzenie, że Wszystkich Świętych ma konotacje pogańskie, choć tak nie jest.

Tak już zupełnie formalnie, to papież Jan XI w 935 roku wyznaczył na 1 listopada osobną uroczystość Wszystkich Świętych.

Wszystkich Zmarłych

Zaduszki to inna sprawa. Święto Wszystkich Zmarłych rzeczywiście ma rodowód pogański. Nie tylko w Polsce. 2 listopada wspominamy zmarłych oraz modlimy się za znajdujących się w czyśćcu.

– Święto Wszystkich Zmarłych to jedno z tych jeszcze przedchrześcijańskich świąt zwanych dziadami, czyli tych świąt, które nasi przodkowie obchodzili hucznie co najmniej czterokrotnie w ciągu roku. To właśnie dziady były poświęcone duszom zmarłym – składano im dary, zapraszano dusze do wnętrza chat czy obejść, przygotowywano dla nich poczęstunek, wyściełano izby słomą, aby dusze miały gdzie usiąść i nie gaszono ognia na noc, żeby miały się przy czym ogrzać – wyjaśnia w jednym z wywiadów dr hab. Katarzyna Smyk, prof. UMCS.

Skąd wzięło się to święto?

– Zanim na polskie ziemie przyszła wieść o Chrystusie, to z pomocą dusz zmarłych naszych przodków proszono wszelkie bóstwa o urodzaj i pomyślność w kolejnym roku. W polskiej tradycji te obyczaje pozostały w postaci wieczerzy wigilijnej Bożego Narodzenia – odpowiada Katarzyna Smyk.

I dodaje: – Dziady wiosenne obchodzono dawniej w okolicy naszej Wielkanocy, a dziady letnie mniej więcej w dniu św. Jana. Przy zwyczajach świętojańskich widać jeszcze pozostałości tych praktyk. Dziady jesienne to właśnie nasze polskie Zaduszki.

30.10.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sp)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Black Friday 2023. Zaczyna się gra sprzedawców z klientami

Ostatni  tydzień listopada to tradycyjny black week – czas wyprzedaży i superpromocji w sklepach. Klienci muszą się mieć na baczności, bo cyberoszuści nie śpią.

Żonglerka cenami i oszukane promocje. To najczęstsze ruchy, jakie wykonują sprzedawcy przed globalnym świętem przecen. Mowa o black friday, czyli ostatnim piątku listopada, który rozpoczął black week, czyli ostatni tydzień listopada.

W tym roku black friday wypadł 24 listopada. Już od kilku lat ta akcja nie ogranicza się do jednego dnia. Organizowane są black week, czyli obfitujące w promocje tygodnie, a już można natknąć się nawet na black month, czyli miesiąc przecen.

Miliony w kasach

Polacy z okazji tego zakupowego święta, zostawiają w sklepach ogromne pieniądze. W 2022 roku liczba transakcji elektronicznych w okresie promocji wzrosła o 118 proc. (badanie Tpay). A mówimy tylko o płatnościach elektronicznych, które nie biorą pod uwagę wydanej gotówki.

Chociaż do Black Friday, to już klient powinien się do niego przygotować. Kiedy zrobi to na ostatnią chwilę, może wpaść w zakupową pułapkę.

Zakupy w internecie: kilka rad

Po pierwsze, namierz rzeczy, jakie chcesz kupić

Już wcześniej zorientuj się, na co „polujesz” i w jakich sklepach możesz dostać takie rzeczy. Jeżeli to zakupy internetowe, to korzystaj ze znanych marek. Unikaj sklepów mniej znanych. Nawet jeżeli kuszą bardzo niskimi cenami.

Zanim się zdecydujesz, sprawdź opinie o sklepie. Czy dotrzymuje terminu realizacji zamówienia, czy bezproblemowo przyjmuje zwroty, czy nie ma kłopotów z reklamacją i czy produkty są dobrej jakości.

Po drugie, czytaj

Każdy sklep powinien mieć regulamin i jeżeli jakikolwiek jego punkt wzbudza wątpliwości, to lepiej zrezygnować z zakupów. Tak samo, gdy właściciel sklepu nie podaje swojego adresu i oferuje kontakt mailowy lub przez komunikatory internetowe. To znak, że w razie kłopotów może być trudno odzyskać pieniądze.

Po trzecie, uważaj na oszustów

Black week to okazja dla oszustów, którzy przez sfałszowane strony chcą otrzymać dane kart kredytowych, numery kont bankowych i loginy do nich. Nigdy takich danych nie można podawać w formularzach znajdujących się bezpośrednio na stronie sklepu. Powinno w tym przypadku zadziałać przekierowanie do systemu płatniczego lub banku.

W żadnym wypadku nie wolno reagować na podejrzane sms-y z żądaniem autoryzacji transakcji poprzez kliknięcie w link. Bo żaden bank nie działa w ten sposób. Można mieć pewność, że jest to próba oszustwa.

Cena czyni cuda

Normą w black week są obniżki o 30-50 proc. Okazja, że jakiś produkt jest tańszy o 90 proc., jest podejrzana.

Ceny warto sprawdzić już teraz. Polskie przepisy nakładają na handlowców obowiązek podawania ceny najniższej z 30 dni, ale trzeba brać pod uwagę, że pod koniec listopada nie każdy się do tego zastosuje albo wymyśli sobie starą wyższą cenę. Dlatego lepiej trzymać rękę na pulsie.

„Podnoszenie cen na kilka dni przed planowaną wyprzedażą to stwarzanie odpowiedniego tła do pozorowania kuszących obniżek. To nieuczciwy chwyt marketingowy, który ma przekonać konsumenta, że promocja jest bardziej atrakcyjna niż w rzeczywistości” – tak przed brudnymi zagraniami rok temu ostrzegał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. I nadal jest to aktualne.

„Konsumenci powinni uważać na chwytliwe hasła reklamowe, które mają być przynętą do zrobienia zakupów, nie tylko okazyjnych” – to kolejna rada. Chodzi o hasła typu „drugi produkt za pół ceny”.

„W sklepach stacjonarnych obowiązuje zasada, że cena przy produkcie – na metce lub etykiecie cenowej – jest istotna, bo wpływa na decyzję zakupową konsumenta” – to kolejna porada.

Oznacza to, że jeżeli przy kasie kurtka czy buty nagle podrożeją, bo ktoś nakleił złą cenę, to klient ma prawo zapłacić mniej – zgodnie z etykietą na produkcie.

I jeszcze jedno: promocja, obniżona cena i wyprzedaż nie sprawiają, że klient traci jakiekolwiek prawa. Może złożyć reklamację tak samo, jakby kupił telewizor czy lodówkę bez promocji. Nie zmieniają się także zasady gwarancji i rękojmi.

01.11.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sp)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed