Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Zakaz używania fajerwerków. Jego złamanie mocno uderzy po kieszeni
Belgia, biznes: „Jeśli chcemy ocalić nasz dobrobyt, to ten wskaźnik musi wzrosnąć”
Belgia: Polska wciąż nisko, Belgia wysoko. Który kraj najzamożniejszy?
Belgia: Pogoda na 25 i 26 kwietnia
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 25 kwietnia 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: Własnościowe lub wynajem? Tak się mieszka w Belgii
Polska: Żony polityków ujawnią swój majątek? Zdecydują o tym... politycy
Decathlon zakończy działalność logistyczną w Willebroek. „Likwidacja 132 miejsc pracy”
Polska: Żabka zrobi konkurencję kwiaciarniom. Plan jest ambitny, ale nie bez szans
Belgia: Wielka bijatyka w więzieniu. „Rzucali nożami”
Redakcja

Redakcja

Piotr Rubik: Program „Power Couple” wymagał ogromnej walki z własną psychiką. Zaskoczyło mnie to, że moja żona jest taką wojowniczką

Kompozytor tłumaczy, że program, który jest oparty na prawdziwych emocjach, wymaga niezwykłego opanowania i umiejętności walki ze swoimi słabościami. Nigdy bowiem nie jest się pewnym, jak zareagujemy w danej, pozornie prostej sytuacji i co nas całkowicie zaskoczy. Jednocześnie Piotr Rubik chwali swoją żonę i docenia jej determinację w pokonywaniu różnych trudności. Z kolei Agata Rubik zdradza, że w wielu momentach paraliżował ją ogromny stres i obowiązki, z którymi na co dzień radzi sobie bez problemu, tutaj sprawiały jej nie lada kłopot. Ciężko jej było poradzić sobie chociażby z prostymi działaniami matematycznymi.

Agata i Piotr Rubikowie są jedną z siedmiu par pierwszej polskiej edycji programu „Power Couple”. Dzięki udziałowi w tym projekcie mogli się przekonać, na ile sobie ufają, do jakiego poświęcenia są zdolni, czy są gotowi zaryzykować dla miłości i ile są w stanie na siebie postawić.

– Mnie zaskoczyło to, że ten program bardzo mocno wymaga walki z własną psychiką, bo największą trudność, przynajmniej mi, sprawiała nie tyle fizyczność zadania, ile opanowanie psychiczne, opanowanie stresu, walka ze swoimi słabościami, które są w głowie – mówi agencji Newseria Lifestyle Piotr Rubik, kompozytor.

Z kolei Agata Rubik jest zaskoczona tym, że w niektórych momentach trudno jej było zachować zimną krew, opanować naprawdę proste umiejętności i wywiązać się z zadania zgodnie ze swoimi oczekiwaniami.

– Ja się trochę zaskoczyłam sobą. Zaskoczyło mnie przede wszystkim to, że tak ciężko czasami robić coś, co się wykonuje na co dzień, i wykonać to, w czym się na co dzień jest dobrym. W momencie, kiedy przychodzi stres, niepewność sytuacji, okazuje się, że najprostsze rzeczy zaczynają być ciężkie do zrealizowania – mówi była modelka.

Muzyk nie kryje natomiast dumy z tego, że w jego żonie drzemie tak ogromny potencjał. Zmagając się z różnymi wyzwaniami przygotowanymi przez producentów, udowodniła, że ma w sobie wielką siłę i nie poddaje się po pierwszej porażce.

– Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie to, że moja żona jest taką wojowniczką. Nigdy nie widziałem cię wcześniej w akcji. Jesteś niezwykła pod tym względem, nie chcę zdradzać szczegółów programu ani zadań, natomiast zobaczycie sami, Agata po prostu daje radę – mówi Piotr Rubik.

Agata Rubik przyznaje, że z perspektywy czasu teraz śmieszą ją sytuacje, które w programie sprawiały nie lada trudność. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że kiedy robi się coś pod presją czasu, a do tego dochodzi jeszcze stres, to człowiek traci zdolność trzeźwego myślenia.

– Nie możemy za bardzo zdradzić tego, co się wydarzy w programie i jakie mieliśmy zadania, ale nie jest tajemnicą, że każdy człowiek potrafi np. liczyć w głowie. Ja z kolei jestem naprawdę dobra w liczeniu, byłam zawsze dobra z matematyki i nigdy mi ten przedmiot specjalnych trudności nie przysparzał. Natomiast w momencie, kiedy dochodzi stres, który z różnych przyczyn jest paraliżujący, to okazuje się, że najprostsze liczenie, dodawanie, może okazać się bardzo trudne. I dobrze, że człowiek ma jeszcze palce, dzięki którym może sobie pomóc z prostymi działaniami matematycznymi. Nie chcę zdradzać szczegółów. W każdym razie stres potrafi zniszczyć bardzo dużo – mówi.

Piotr Rubik gorąco zachęca do oglądania nowego programu TVN-u, bo jak podkreśla, projekt „Power Couple” niesie ze sobą ważny przekaz i może być cenną wskazówką dla wielu par z różnym stażem.

– Mamy nadzieję, że ten program nie tylko da rozrywkę, ale także da trochę siły, wiary w to, że dzięki wspólnemu działaniu, dzięki niepoddawaniu się i dzięki wsparciu drugiej osoby możemy naprawdę zrobić o wiele, wiele więcej – mówi kompozytor.

Reality show „Power Couple” będzie można oglądać od 20 marca w każdą sobotę o godz. 20.00.


20.03.2021 Niedziela.BE // źródło: newseria // mówi: Agata Rubik, była modelka; Piotr Rubik, kompozytor // tagi: Agata Rubik, Piotr Rubik, „Power Couple”, program, projekt, wyzwania, zadania, stres //

(kmb)

 

 

Belgia: Biskup Antwerpii skrytykował Watykan za stanowisko wobec osób homoseksualnych

- Wstydzę się za mój Kościół – tak antwerpski biskup Johan Bonny skomentował stanowisko Watykanu wobec osób homoseksualnych.

- Czuję przede wszystkim intelektualne i moralne niezrozumienie. Chcę przeprosić wszystkich, dla których stanowisko Kościoła w tej sprawie jest bolesne i niezrozumiałe: wierzące i zaangażowane w Kościół pary homoseksualne, ich rodziców i dziadków – napisał w tekście opublikowanym w dzienniku „De Standaard” biskup Bonny.

Hierarcha zareagował w ten sposób na niedawną decyzję Kongregacji Nauki Wiary, która negatywnie odpowiedziała na pytania księży, chcących się dowiedzieć, czy mogą błogosławić związki osób tej samej płci.
„Obecność w takich związkach elementów pozytywnych, które same w sobie zasługują na uznanie i docenienie, nie może jednak ich usprawiedliwić i w ten sposób uczynić z nich prawowitego przedmiotu błogosławieństwa kościelnego” – portal onet.pl cytuje stanowisko Kongregacji Nauki Wiary.

- Jestem tym zawstydzony i zdenerwowany – skomentował w belgijskim Radio 1 biskup Bonny. – Powinniśmy wychodzić z tego, co w człowieku dobre, a nie negatywne. Nie możemy sprowadzać całego ludzkiego życia do jednego aspektu, a potem mówić, że jeśli ten jeden aspekt jest niewłaściwy, to wszystko jest złe. Tak nie można – uważa hierarcha.


19.03.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Koronawirus w Belgii: Dodatkowe środki na pomoc psychologiczną. „Pandemia to także kryzys psychiczny".

Trwająca już od ponad roku pandemia koronawirusa jest dla wielu mieszkańców Belgii źródłem stresu, niepokoju i frustracji. A to przekłada się na stan psychiczny wielu osób.

Kolejne lockdowny, wprowadzane, znoszone i na nowo wprowadzane obostrzenia, strach o zdrowie własne i najbliższych, utrudniony dostęp do opieki medycznej, obawy o finansową przyszłość, niepewność zatrudnienia, zamknięcie w czterech ścianach, ograniczone kontakty społeczne… – wszystko to nie służy zdrowiu psychicznemu mieszkańców Belgii.

W związku z tym minister administracji w regionalnym rządzie Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) zdecydował o przeznaczeniu dodatkowych środków na programy wsparcia zdrowia psychicznego, poinformowały flamandzkie media.

- Kryzys pandemiczny ma nie tylko skutki gospodarcze, ale i psychiczne – powiedział minister Bart Somers, cytowany przez portal vrt.be. – Nie możemy ich nie zauważać czy je minimalizować – dodał minister.

W ramach uruchomionego programu flamandzkie rządy będą mogły zwracać się o dofinansowanie projektów związanych ze zdrowiem psychicznym mieszkańców. Maksymalne dofinansowanie wyniesie 40 tys. euro na projekt, zdecydował regionalny rząd Flandrii. Władze zarezerwowały na ten cel 3 mln euro.


19.03.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Unia Europejska: Zwalczanie ubóstwa. Jak powinny wyglądać unijne ramy ws. odpowiedniego dochodu minimalnego?

Choć systemy dochodu minimalnego funkcjonują we wszystkich państwach UE, znacznie różnią się między sobą. W wielu przypadkach kryteria kwalifikowalności i poziomy świadczeń wymagają unowocześnienia – wskazano w planie działania na rzecz Europejskiego Filaru Praw Socjalnych. Think Tank PE przyjrzał się, jak powinny wyglądać unijne ramy ws. odpowiedniego dochodu minimalnego.

We wstępie raportu "Strengthening minimum income protection in the EU" autorzy przypomnieli, że w październiku 2020 r. Rada UE przedstawiła konkluzje ws. wzmocnienia ochrony dochodu minimalnego w UE. W dokumencie tym zachęciła Komisję Europejską do zwalczania ubóstwa i wykluczenia społecznego podczas pandemii COVID-19 i po niej, a także do "zainicjowania aktualizacji unijnych ram w celu skutecznego wspierania i uzupełniania polityk państw członkowskich" w tym zakresie. Z kolei w marcu KE zaprezentowała plan działania na rzecz wdrażania Europejskiego Filaru Praw Socjalnych (EPSR).

"Obie inicjatywy stanowią punkt wyjścia do prac wzmacniających i modernizujących systemy ochrony socjalnej i integracji. Zgodnie z planem działania w 2022 r. KE przedstawi wniosek dotyczący zalecenia Rady ws. dochodu minimalnego. Podstawę prawa do odpowiedniego dochodu minimalnego stanowi zasada 14. EPSR: +każdy, kto nie dysponuje wystarczającymi środkami, ma prawo do odpowiedniego dochodu minimalnego zapewniającego godne życie na wszystkich jego etapach oraz skuteczny dostęp do towarów i usług wspierających+" – napisano.

Dodano, że w rezolucji ws. silnej Europy socjalnej na rzecz sprawiedliwej transformacji PE opowiedział się za włączeniem Europejskiego Filaru Praw Socjalnych i protokołu w sprawie postępu społecznego do traktatów, a także za ochroną praw socjalnych na tym samym poziomie, co ochrona swobód gospodarczych na jednolitym rynku. "W tym celu w rezolucji zaproponowano uzupełnienie tablicy wskaźników społecznych towarzyszących Europejskiemu Filarowi Praw Socjalnych o dodatkowe wskaźniki obejmujące m.in. solidne systemy opieki społecznej" – czytamy.

W analizie zwrócono uwagę, że choć systemy dochodu minimalnego (minimum income scheme - MIS) obowiązują we wszystkich państwach członkowskich, znacznie różnią po względem adekwatności, zakresu i stopnia powiązania ze środkami aktywizacji zawodowej, a także towarami i usługami wspomagającymi. "Różnice obejmują nie tylko poziom i zasięg świadczeń, ale też znaczenie systemów dochodu minimalnego w całym systemie ochrony socjalnej. Zazwyczaj MIS mają zagwarantować politycznie zdefiniowany dochód minimalny. Zapewniają one zastępstwo dochodów tym, którzy są zdolni do pracy, osobom w wieku produkcyjnym niezdolnym do pracy, a także dodatkowe świadczenia osobom pracującym i emerytom" – podkreślono.

Dla przykładu - wyjaśniono - w krajach skandynawskich, ale także w Belgii, Luksemburgu i Holandii główną funkcją MIS jest przeciwdziałanie ubóstwu. Systemy te są programami niższego szczebla, dopełniają "mniej lub bardziej hojne świadczenia zastępcze dla zdolnych do pracy osób w wieku produkcyjnym". W innych państwach członkowskich – zwłaszcza anglojęzycznych, ale także w Niemczech - MIS są "bardziej kompleksowe". Natomiast w słabszych gospodarczo krajach południowo- i wschodnioeuropejskich MIS "są zazwyczaj niekompletne" i "obejmują tylko małe segmenty populacji". "Jednak w ostatnich latach południowe państwa członkowskie zreformowały swoje MIS. We Włoszech +dochód obywatelski+ po raz pierwszy wprowadzono na szczeblu krajowym w 2019 r. W czerwcu 2020 r. Hiszpania ustanowiła +minimalny dochód życiowy+ na poziomie krajowym w odpowiedzi na COVID-19. Grecja wprowadziła powszechny system dochodu minimalnego już w 2017 r." – czytamy.

Powołując się na wyniki badania Eurobarometr, przeprowadzonego między 20 listopada i 21 grudnia 2020 r. we wszystkich 27 państwach UE, eksperci wskazali, że zdaniem 48 proc. respondentów "głównym priorytetem PE w tych niepewnych czasach powinno być zwalczanie ubóstwa". Za tym stosunkowo silnym poparciem – dodali – kryją się różnice zarówno w obrębie poszczególnych krajów, jak i między nimi. "Obywatele państw słabiej rozwiniętych stosunkowo częściej popierają świadczenie z tytułu dochodu minimalnego. Poparcie jest słabsze w tych krajach, gdzie obowiązują już wysokie standardy w tej kwestii. Obywatele państw biedniejszych oczekują, że integracja europejska przyniesie postęp społeczny, tymczasem w bardziej rozwiniętych krajach opiekuńczych istnieje wiele obaw związanych z dumpingiem socjalnym i obniżeniem jakości ochrony socjalnej" – napisali.

W raporcie przypomniano, że w odpowiedzi na konkluzje Rady UE ws. wzmocnienia ochrony dochodu minimalnego "naukowcy, organizacje trzeciego sektora i instytucje UE przedstawiły argumenty przemawiające za dyrektywą ramową w sprawie dochodu minimalnego". Ich zdaniem "miękkie prawo nie wystarczy, aby zapewnić egzekucję prawa obywateli do dochodu minimalnego". "Także PE, Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny, Europejska Konfederacja Związków Zawodowych oraz organizacje społeczeństwa obywatelskiego popierają wniosek o większe zaangażowanie na szczeblu unijnym" – poinformowano.

Jak dodano, organizacja pozarządowa Social Platform zaapelowała o ustanowienie wspólnych definicji i zasad mających na celu ulepszenie istniejących systemów dochodów minimalnych. "Ustanowienie wspólnego poziomu potrzeb podstawowych i progów ubóstwa wiąże się jednak z koniecznością dokonania wielu wyborów normatywnych. Prawnie wiążąca dyrektywa w pierwszej kolejności wymaga podstawowego konsensusu co do tego, czym właściwie jest MIS. Czy minimalny standard życia powinien obejmować tylko najbardziej podstawowe środki na utrzymanie (schronienie i pożywienie) czy również środki na udział w życiu społecznym - chociażby spotkania z przyjaciółmi? W jakim stopniu potrzeby te należy uznać za uniwersalne? Wyborów normatywnych należy dokonać również w kwestiach dotyczących podejścia włączającego i aktywizującego. Czy podejście aktywizujące powinno uwzględniać również kryteria obniżenia świadczeń (sankcje) w przypadku nieprzestrzegania reguł czy raczej zawierać tylko prawa bez obowiązków?" – zauważyli autorzy analizy.

W raporcie wskazano, że w planie działania KE na rzecz Europejskiego Filaru Praw Socjalnych zaproponowano przyjęcie do 2022 r. zalecenia Rady UE ws. dochodu minimalnego, a więc instrumentu nielegislacyjnego, który ma "wspierać i uzupełniać polityki państw członkowskich". "Zalecenie powinno obejmować przegląd kryteriów kwalifikowalności dla MIS, który pozwoli uniknąć wykluczenia różnych grup, m.in. migrantów i osób bezdomnych. Prace na rzecz europejskiego semestru zostały ostatnio zintensyfikowane dzięki opracowanym przez KE we współpracy z Komitetem Ochrony Socjalnej ram porównawczych dot. dochodu minimalnego" – przypomniano.

Autorzy analizy wyjaśnili, że nowe ramy uzupełniają istniejące narzędzia monitoringu o dodatkowe wskaźniki, takie jak wskaźnik trwałego zagrożenia ubóstwem czy wskaźnik beneficjentów świadczeń dla zagrożonych ubóstwem członków gospodarstw domowych. "Nadal brakuje jednak wskaźników dostępu do świadczeń, które pokazują zdolność docierania MIS do osób potrzebujących. Gromadzone są tylko niektóre informacje, m.in. wymogi dotyczące miejsca zamieszkania. Nie ma również wskaźników braku zainteresowania. Jeżeli kwalifikujące się gospodarstwa domowe nie przyjmują świadczeń, takie programy są nieskuteczne, a podstawowe potrzeby ubogich grup ludności pozostają niezaspokojone" – stwierdzili.

Kwestiom wzmocnienia społecznego wymiaru UE oraz mobilizowania poparcia w celu odnowienia zobowiązania do wdrażania filaru praw socjalnych poświęcony będzie szczyt, który portugalska prezydencja Rady UE zorganizuje w maju w Porto.


19.03.2021 Niedziela.BE // źródło: EuroPAP News // fot. Renata Sedmakova / Shutterstock.com

(kmb)




Subscribe to this RSS feed