Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Pogoda na 2 i 3 maja
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 2 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia, praca: Pracujących przybywa, ale powoli
Belgia: Król Filip z wizytą w Namibii
Belgia: Jutro strajk na lotnisku Charleroi!
Belgia: Atak nożem na stacji w Brukseli. Ofiara walczy o życie
„Niemiecka pomoc wojskowa dla Izraela może być kontynuowana”
Belgia: Pogoda na 1, 2 i 3 maja
Polska: Tak świętowano 1 maja w PRL-u
Bruksela podpisała umowę o współpracy z Palestyną!
Redakcja

Redakcja

Pandemia napędza sprzedaż laptopów. Coraz mocniejsze karty graficzne i sztuczna inteligencja zachęcają graczy do ich zakupu

Praca zdalna i edukacja domowa w czasie pandemii wpłynęły na rekordową sprzedaż laptopów. Z raportu Canalys PC Analysis wynika, że w 2020 roku sprzedano 297 mln komputerów, czyli o blisko 11 proc. więcej niż rok wcześniej. Sprzedaż napędzały zwłaszcza laptopy (ponad 235 mln sztuk), które stanowiły 79 proc. wszystkich sprzedanych urządzeń. Taki trend będzie się utrzymywał, zwłaszcza że karty graficzne w laptopach nie ustępują tym z komputerów stacjonarnych, a coraz częściej w komputerach mobilnych wykorzystywane są też technologie deep learning i sztucznej inteligencji.

– Pandemia znacznie zwiększyła wzrost sprzedaży laptopów. Coraz więcej sprzedaje się ich w niższym segmencie, czyli w granicach 2,5–3 tys. zł, skierowanym przede wszystkim do pracy i nauki zdalnej, bez kart graficznych, z niższymi parametrami, które świetnie się właśnie do takich zastosowań sprawdzają. Natomiast spore zainteresowanie jest też laptopami, które jednak te karty graficzne posiadają. Najwidoczniej konsumenci używają komputerów w dzień do pracy, a wieczorami do gier – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Tomasz Jarka, członek zarządu firmy Blue Technology, właściciela marki Hyperbook.

Z raportu Canalys PC Analysis wynika, że w 2020 roku sprzedano rekordowe 297 mln komputerów (według IDC było to nawet 302 mln). To wzrost o 11 proc. r/r, czyli o ok. 30 mln egzemplarzy. Silny wzrost zanotowano przede wszystkim w segmencie laptopów, na co wpłynęła częstsza praca zdalna i wprowadzenie domowej edukacji – w 2020 roku sprzedaż laptopów przekroczyła 235 mln, co stanowiło 79 proc. wszystkich sprzedanych urządzeń. Wzrosło też zainteresowanie tańszymi i bardziej mobilnymi notebookami (o 44 proc.), spadła za to sprzedaż komputerów stacjonarnych do blisko 62 mln (spadek o 20 proc. r/r).

– Niektórzy kupują po kilka laptopów, do firm, dla rodzin, dla dzieci, np. jeden sprzęt mocny dla siebie do pracy i drugi laptop słabszy dla dziecka do nauki zdalnej. W przypadku naszej firmy co roku odnotowywaliśmy znaczny wzrost sprzedaży, natomiast rok 2020 względem 2019 było to już nawet kilkadziesiąt procent wzrostu, więc zainteresowanie komputerami mobilnymi jest znaczące – ocenia Tomasz Jarka.

Jak przekonuje ekspert, choć na wzrost sprzedaży laptopów wpłynęła pandemia oraz przeniesienie pracy i nauki do domów, to taki trend będzie się utrzymywać, nawet jeśli sytuacja wróci do normy.

– Laptopy często już są bardzo zbliżone w zakresie wydajności do komputerów stacjonarnych, a ich ceny też nie są dużo wyższe. Obecnie cena podstawowych kart graficznych nowej generacji w komputerze stacjonarnym sięga 3 tys. zł, natomiast u nas cały laptop z kartą graficzną o podobnej wydajności można kupić za 5 tys. zł, więc te różnice są już całkiem spore, a wydajność jest naprawdę zbliżona – przekonuje członek zarządu Hyperbook.

Jeszcze kilka lat temu laptopy służyły niemal wyłącznie do pracy. Obecnie jednak mobilne komputery sprawdzają się także u graczy. W 2020 roku NVIDIA wypuściła swoje najnowsze procesory graficzne do gier i tworzenia treści oraz zaktualizowaną technologię Max-Q (obniżającą taktowanie procesorów, ale zwiększającą ich energooszczędność). Firma ogłosiła też, że ​​jej partnerzy OEM wypuszczają laptopy z procesorami graficznymi RTX, obsługującymi technologię ray tracing, która była kiedyś używana głównie przy efektach specjalnych.

Najnowsze mobilne procesory graficzne zapewniają już wydajność zbliżoną do komputerów stacjonarnych. Przykładowo GeForce RTX 3080 z układem Ampere może osiągnąć nawet ponad 40 klatek na sekundę przy rozdzielczości 1440p w grze Cyberpunk 2077, co jest imponujące nawet w świecie komputerów stacjonarnych.

– Głównym zainteresowaniem będą się jednak cieszyć mocne karty graficzne, mocne procesory, gdyż komputery mają już naprawdę bardzo dobre układy chłodzenia, radzą sobie z tym świetnie, przez co zainteresowanie wydajnymi laptopami jest bardzo duże – mówi Tomasz Jarka.

Jak przekonuje, laptopy coraz częściej wyposażone są w nowoczesne technologie, w tym deep learning czy sztuczną inteligencję. Technologia głębokiego uczenia może wykorzystać sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe do tworzenia obrazu, który wygląda jak obraz o wyższej rozdzielczości, bez narzutu renderowania. Algorytm uczy się z dziesiątek tysięcy wyrenderowanych sekwencji obrazów.

– Jest już wiele aplikacji, wiele funkcji, które wykorzystują nauczanie maszynowe i sztuczną inteligencję w laptopach. Technologia DLSS sprawia, że minimalnie obniżona jest jakość graficzna gry, natomiast znacznie zwiększona jest jej wydajność, do tego służy właśnie sztuczna inteligencja. Sztuczna inteligencja jest również wykorzystywana np. w aplikacji Windows Hello do rozpoznawania twarzy przez kamerę komputera – wymienia członek zarządu Hyperbook.

 


07.04.2021 Niedziela.BE // bron: Newseria // mówi: Tomasz Jarka, członek zarządu, Hyperbook // tagi: sprzedaż komputerów, laptopy, karty graficzne w laptopach, sztuczna inteligencja w komputerach mobilnych, sprzedaż laptopów w czasie pandemii, Hyperbook // fot. Shutterstock, Inc. 

(kmb)

 

PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (na skrót www.PRACA.BE)

Polskojęzyczny serwis ogłoszeniowy portalu internetowego NIEDZIELA.BE jest coraz popularniejszy - znajdziesz tu pracę w Belgii, mieszkanie w Belgii, samochód w Belgii, busy do/z Polski, itp, itd.

Zapraszamy do umieszczania ogłoszeń jak również do korzystania z ogłoszeń już tam obecnych na http://OGLOSZENIA.NIEDZIELA.BE

Skrót do ogłoszeń Praca - zatrudnię to PRACA.BE

Jeśli szukasz pracy w Holandii to zaglądnij na holenderski portal Niedziela.NL - a setki ogłoszeń (ponad 740 wakatów codziennie!) znajdziesz na PRACA.NL

 


06.04.2021 NIEDZIELA.BE - polskojęzyczny portal internetowy Numer 1 w Belgii (wg rankingu firmy Amazon www.ALEXA.COM)

(kmb)

{jcomments off}

 

 

 

 

 

  • Published in Belgia
  • 0

Motoryzacja: Koniec kolejek na autostradach. Ministerstwo likwiduje szlabany

Ciągnące się czasem kilometrami kolejki przed bramkami z punktami poboru opłat na polskich autostradach już niedługo przestaną być zmorą kierowców. Problem nasila się szczególnie w okresie letnim, kiedy chętniej i częściej przemieszczamy się po kraju. Co prawda koronawirus ograniczył migracje między powiatami czy województwami, ale takie działanie zapewni płynność na drogach w czasach postpandemicznych.

Bramki na autostradzie A2, na odcinku Konin – Stryków, oraz na A1 na odcinku Wrocław – Sośnica, wkrótce przejdą do lamusa. Rząd wykonał bowiem krok, który zapewni kierowcom większą swobodę podróżowania. Jak informuje szefowa Krajowej Administracji Skarbowej Magdalena Rzeczkowska, już w czerwcu, nowy system płatności mobilnych e-TOLL zostanie oddany do użytku dla kierowców pojazdów lekkich, jako jedna z opcji płatności. Od 1 grudnia przejazd tymi drogami będzie odbywał się bez zatrzymywania przed szlabanem, a e-TOLL obejmie wszystkich kierowców.

"Dzięki nowej metodzie poboru opłaty w systemie swobodnego ruchu, czyli przejazdu bez zatrzymywania się, zwiększymy przepustowość państwowych autostrad. Nowoczesny i efektywny pobór opłaty umożliwi likwidację bramek i szlabanów, a tym samym ograniczy zatory i poprawi komfort przejazdu" - tak w oficjalnym piśmie komentuje sprawę minister Finansów, Funduszy i Polityki Regionalnej Tadeusz Kościński.

Dwa sposoby opłacania przejazdu

Ministerstwo Finansów, we współpracy z Krajową Administracją Skarbową, opracowało dwa sposoby poboru opłat dla pojazdów nieprzekraczających 3,5 tony masy całkowitej: za przejazd zapłacimy zakupionym np. na stacji paliw biletem lub poprzez specjalnie do tego stworzony system e-TOLL, który sam określi nasze dane geolokalizacyjne. "Chcemy, aby możliwość rozliczania opłaty za przejazd autostradą dla pojazdów lekkich z wykorzystaniem aplikacji mobilnej e-TOLL PL została, jako opcja, wprowadzona w momencie uruchomienia systemu e-TOLL dla pojazdów ciężkich, czyli już w czerwcu 2021 r." – informuje w oficjalnym komunikacie wiceminister Magdalena Rzeczkowska.

Skontrolują nas kamery

Nieprawidłowości będą wykrywane za pomocą sztucznej inteligencji, bowiem kierowców będą kontrolowały kamery OCR, rozpoznające tablice rejestracyjne użytkowników. Ujawnienie nieprawidłowości skutkować będzie opłatą dodatkową, którą będzie można anulować, jeśli w ciągu trzech dni opłata za przejazd zostanie uregulowana. Dodatkowe kontrole będą prowadzone również przez funkcjonariuszy Policji, inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego oraz funkcjonariuszy Służby Celno – Skarbowej. W takim wypadku wiązać się będzie z nałożeniem mandatu, jednak nie będzie naliczana opłata dodatkowa.


05.04.2021 Niedziela.BE // bron: News4media // fot. 1029262891 Shutterstock, Inc.

(kmb)

 

Jaki wpływ miała pandemia na nasze spożywanie alkoholu?

Trwająca od ponad roku epidemia i kolejne lockdowny sprawiły, że więcej czasu spędzamy w zaciszu własnych domów. Okazuje się jednak, że nie zniechęciło nas to do spożywania pokaźnych ilości alkoholu. Z badań przedstawionych przez Biuro Informacji Gospodarczej wynika, że sięgamy po więcej trunków i wybieramy lepszą ich jakość.

Kiedy rząd informował o kolejnych obostrzeniach związanych z pandemią, oczy rodaków skierowały się na polską gospodarkę. Od wielu miesięcy zakazane są imprezy masowe, zamknięto lokale gastronomiczne, puby, dyskoteki. Zamrożona została również cała branża ślubna. Choć główne źródła napędzające branżę alkoholową zawiesiły swoją działalność, rynek ten, paradoksalnie, rozwinął się. Jak informuje BIG InfoMonitor, Polacy w 2020 r. na trunki przeznaczyli kwoty aż o 7% większe w stosunku do lat ubiegłych. Wydaliśmy na alkohol ponad 39 mld zł. Według danych BIG to aż jedna trzecia wszystkich wydatków na artykuły spożywcze.

Chcemy więcej i lepsze

W raporcie opublikowanym przez Biuro Informacji Gospodarczej możemy przeczytać, że na sytuację rynku alkoholowego wpływają czynniki takie jak: pogoda, ograniczona możliwość spotkań i stale utrzymujące się obostrzenia. W następstwie powstałych podczas pandemii okoliczności największe straty, według NielsenIQ, odnotowała kategoria gotowych drinków. Konsumenci, którzy dotychczas zasilali ten filar gospodarki w miejscach publicznych, obecnie napędzają go wprost ze swoich domów. Okazuje się również, że po zamknięciu lokali gastronomicznych i rozrywkowych, chętniej zaczęliśmy sięgać po alkohole z wyższej półki cenowej. Częściej próbujemy także trunków mniej znanych.

Najchętniej spożywane przez Polaków alkohole to piwo, wódka, wino stołowe oraz whisky. Ciekawostką jest, że rekordy popularności bije również piwo bezalkoholowe, choć jego ceny nie należą do najniższych.

Maleją zobowiązania sprzedawców alkoholu

Popularność alkoholu przyczyniła się do poprawy sytuacji finansowej zarówno handlujących trunkami jak i hurtowni, które dostarczają im towar. Choć w czasie pandemii to sytuacja niezwykle rzadka, właśnie ta grupa przedsiębiorców w ciągu 10 miesięcy obniżyła swoje zadłużenie łącznie o ponad 10 mln zł.

"Od dłuższego czasu widzimy, że wiele branż znajduje się na granicy przetrwania – albo ze względu na obostrzenia sanitarne blokujące ich działania, albo też z powodu wywołanych pandemią zmian zachowań konsumentów. Odmienne podejście kupujących, przynajmniej dla hurtowni i sklepów detalicznych oferujących alkohol, okazało się jednak dość łagodną próbą. Tak przynajmniej można sądzić po zmianie poziomu zadłużenia firm zajmujących się sprzedażą napojów alkoholowych. Ich przeterminowane zobowiązania spadły" – komentuje sytuację prezes BIG InfoMonitor, Sławomir Grzelczak, w oficjalnym komunikacie.


06.04.2021 Niedziela.BE // News4Media // fot.Shutterstock, Inc.

(ga/go)

Subscribe to this RSS feed