Do czego może doprowadzić niekontrolowane spożycie alkoholu, przekonali się dzisiejszej nocy policjanci skierowani na interwencję w jednym z budynków. Miało tam dojść do bójki z użyciem niebezpiecznych przedmiotów. Po przybyciu na miejsce mundurowych doszło do strzelaniny.

Bójka i strzały

Około godziny 1 nad ranem w czwartek policja w Zabrzu otrzymała zgłoszenie, że w jednym z budynków przy ul. Ireny Kosmowskiej doszło do bójki, podczas której miały być słyszalne również strzały. Nieoznakowany radiowóz pojechał we wskazane miejsce. Tuż po przybyciu na miejsce padły strzały. Patrolujący mężczyźni głośno i wyraźnie informowali, że są z policji, jednak to nie powstrzymało napastników przed skierowaniem broni w ich stronę.

- W nocy zabrzańska policja przyjęła zgłoszenie o tym, że w jednym z budynków miały paść strzały, a obecne tam osoby rzekomo posiadały pałki. Mundurowi pojechali we wskazane miejsce nieoznakowanym radiowozem, ale pomimo głośnych okrzyków „policja” podejrzani oddali w ich stronę nawet kilkadziesiąt strzałów. Policjanci użyli służbowej broni, aby odeprzeć atak – relacjonuje nam rzecznik zabrzańskiej policji sierż. szt. Sebastian Bijok.

Nieoczekiwany telefon

Chwilę po wymianie ognia do dyżurnego policji w Zabrzu zadzwonił telefon. Nieoczekiwanie to jedna z osób przebywających w patrolowanym budynku wykonała połączenie z prośbą o pomoc.

- Niedługo po tym jak doszło do strzelaniny, jeden z jej uczestników zadzwonił do dyżurnego tłumacząc, że wszyscy chcą się poddać i wyjść na zewnątrz, jednak nie wiedzą jak to zrobić. Bali się o swoje bezpieczeństwo – dodaje oficer prasowy.

Policjant, który odebrał nietypowy telefon, poinstruował bandytów, aby odłożyli wszystkie niebezpieczne narzędzia i kolejno wychodzili z rękami w górze. Podejrzani posłusznie wykonali polecenia i dobrowolnie poddali się mundurowym.

Byli pod wpływem alkoholu

Okazało się, że osiem zatrzymanych osób było pod wpływem alkoholu. Część z nich wykazywała zachowanie mogące sugerować, że przyjęli też środki odurzające, dlatego zostały od nich pobrane próbki krwi. Na miejscu policjanci znaleźli broń, maczety i pałki teleskopowe. Wobec podejrzanych będzie prowadzone śledztwo, które wyjaśni, jakie zarzuty zostaną im postawione.

18.06.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot.: elblag.policja.gov.pl

(ec)

Mężczyzna z Bilzen (prowincja Limburgia) padł ofiarą oszustów, którzy za pośrednictwem WhatsApp wyłudzili od niego 8 tys. euro.

Mężczyzna otrzymał wiadomość rzekomo od swojej córki, która przekazała, że jej telefon został zniszczony i dlatego kontaktuje się z ojcem z nowego numeru. Poprosiła o jak najszybsze przesłanie dużej kwoty. Mężczyzna uwierzył, że kontaktuje się z nim córka i wykonał aż 11 płatności łącznie opiewających na kwotę 8 tys. euro.

Niestety, okazało się, że mieszkaniec Bilzen padł ofiarą oszustów. Sprawą zajmuje się policja i prokuratura. Nie wiadomo, czy mężczyzna ma jakiekolwiek szanse na odzyskanie pieniędzy.

W przypadku prośby o nagłą wysyłkę pieniędzy, władze zalecają szczególną ostrożność oraz próbę skontaktowania się z osobą, która prosi o pomoc, w celu potwierdzenia jej tożsamości.

18.06.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Służby sanitarne publikują już listy kąpielisk, gdzie przebadano wodę i gdzie można swobodnie wypoczywać. Ale nie tylko to ma znacznie w bezpiecznym korzystaniu z takich atrakcji.

Na liście jest ich 665 w całej Polsce. Mowa o kąpieliskach, w których służby sanitarne monitorują wodę i po badaniach oceniają, że można w niej pływać.

To np. Jezioro Durowskie w Wielkopolsce, gdzie wodę zbadano 10 czerwca i uznano, że jest przydatna do kąpieli. Tak samo jest z Jeziorem Bratoszewo w województwie mazowieckim czy Jeziorem Żerdno w zachodniopomorskim.

Wszystkie informacje dotyczące takich miejsc znajdują się na stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wybierając kąpielisko do odpoczynku i sprawdzając dane, najlepiej zwrócić uwagę na część dotyczącą wykonanych badań, bo jeszcze nie wszystkie takie obiekty zostały sprawdzone.

GIS przypomina także, że na plażach nadal obowiązują zasady pandemiczne. To oznacza, że trzeba zachować dystans społeczny i minimalną odległość od osób postronnych. „Zgodnie z obowiązującymi regulacjami prawa na całym obszarze obiektu, także podczas kąpieli w wodzie, jak również w czasie oczekiwania na wejście na teren kąpieliska.” – dodaje Inspektorat i wyraźnie zaznacza, że cały czas obowiązkowe są maseczki. „Nie zaleca się zasłaniania nosa i ust podczas kąpieli w wodzie.” – uspokaja.

Lecz nie tylko od takich zasad zależy bezpieczeństwo nad wodą.

Trzeba trzymać się kilku podstawowych zasad.
- Najlepiej pływać w akwenach przebadanych przez sanepid.
- Należy wybrać te strzeżone przez ratownika WOPR.
- Trzeba zwracać uwagę na znaki o ostrzeżeniach. Czerwona flaga to kategoryczny zakaz kąpieli.
- Nie wolno też pływać na odcinkach szlaków żeglugowych oraz w pobliżu urządzeń i budowli wodnych.
- Minimalna temperatura powietrza podczas kąpieli to 22 stopnie Celsjusza.
- Nie wolno skakać do wody na główkę.
- Nie pływać w miejscach, gdzie jest dużo wodorostów lub gdzie występują zawirowania, wody albo zimne prądy.
- Nie pływa się po spożyciu alkoholu.
- Nie wchodzi się do wody na czczo, ani po obfitym posiłku.

Według danych policji w 2020 r. utonęły 483 osoby. 117 ofiar przed utonięciem spożywało alkohol.

Wiek ofiar utonięć:
do 7 lat – 5
8 - 14 lat – 5
15 - 18 lat – 13
19 - 30 lat – 63
31 - 50 lat – 143
powyżej 50 lat – 223

Liczba osób, które utonęły – ze względu na rodzaj zbiornika wodnego:
rzeka – 118
jezioro – 111
staw – 84
zalew – 37
morze – 25

Najczęstsze okoliczności wypadków utonięcia (liczba osób, które utonęły):
kąpiel w miejscu niestrzeżonym, lecz nie zabronionym – 64
nieostrożność w czasie przebywania nad wodą – 38
nieostrożność w czasie łowienia ryb – 34
kąpiel w miejscu zabronionym – 25

18.06.2021 Niedziela.BE // Bron: news4Media // fot.: iStock

(ec)

W ramach nowego projektu pilotażowego cztery brukselskie centra szczepień będą przyjmowały pacjentów, którzy wcześniej nie umawiali się na szczepienie. Celem jest dotarcie do najtrudniej osiągalnych grup wiekowych.

W czwartek do projektu przystąpiły cztery centra szczepień w następujących gminach: Brukseli, Laeken, Saint-Josse-ten-Noode oraz Schaerbeek. Tam mogą się zgłaszać pacjenci, którzy wcześniej nie umawiali się na wizytę, a chcą otrzymać szczepionkę.

„Szczepienia w ramach podstawowej opieki zdrowotnej uzupełniają ogólną strategię szczepień. Celem jest zwiększenie lokalnego zasięgu szczepień w gminach, które doświadczają największych trudności, a także aktywne zwiększanie świadomości obywateli na temat znaczenia szczepień (...)” - czytamy w oświadczeniu prasowym.

Projekt pilotażowy potrwa 6 tygodni i po tym okresie zostanie poddany ocenie.

18.06.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)