Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Robot zdał maturę. Jego pracę oceniało trzech nauczycieli. Znamy wynik
Belgia: Mężczyzna uniewinniony w sprawie "gwałtu z Tindera"
Polska: Oszukują na truskawkach. Można wpaść jak śliwka w kompot
Belgia: Pogoda na środę 15 maja
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 15 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia, Ostenda: Na brzegu znaleziono ciało młodego płetwala karłowatego
Belgia: Ponad pół miliona euro za mieszkanie? Tutaj to normalne
Polska: Strajk w Poczcie Polskiej. Nie kupisz znaczka, nie wyślesz listu ani paczki
Belgia: Silne burze spowodowały powodzie w Walonii
Polska: Seria tajemniczych pożarów. Rosyjski scenariusz bardzo możliwy [ZDJĘCIA]
Redakcja

Redakcja

Już nie wsie, tylko miasta. Na mapie Polski będzie 10 nowych

Od 1 stycznia w Polsce będzie o 10 miast więcej. Zmienią się także nazwy wielu mniejszych miejscowości. Takie zmiany zarządziło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Zmiany przeprowadzane są co roku, bo wiele miejscowości chce uporządkować np. kwestie swoich granic lub skorygować nazwy. W tym gronie znajdują się także samorządy, które się rozrastają, rozwijają i spełniają formalne warunki, żeby z gmin wiejskich zamienić się w miasta. Zawsze ostateczna decyzja w tej materii należy do MSWiA, a tym razem resort zdecydował, że około 80 tysięcy ludzi zakończy 2021 rok jako mieszkańcy wsi, a w 2022 r. będą już mieszkali w mieście.

Miastami od 1 stycznia 2022 roku staną się:

Pruszcz, powiat świecki, województwo kujawsko-pomorskie, ok. 9,6 tysięcy mieszkańców.
Izbica, powiat krasnostawski, województwo lubelskie, ok. 2 tys. mieszkańców. Prawa miejskie straciła w 1869 roku.
Lutomiersk, powiat pabianicki, województwo łódzkie, ok. 1,6 tys. mieszkańców. Prawa miejskie stracił w 1870 roku.
Bolimów, powiat skierniewicki, województwo łódzkie, ok. 960 mieszkańców. Był miastem do 1870 roku.
Cegłów, powiat miński, województwo mazowieckie, ok. 2,2 tys. mieszkańców. Prawa miejskie stracił w 1869 roku.
Nowe Miasto, powiat płoński, województwo mazowieckie, ok. 1,6 tys. mieszkańców. Miastem było do 1870 roku.
Jedlnia-Letnisko, powiat radomski, województwo mazowieckie, ok. 12,6 tys. mieszkańców. W 1387 roku przez król Władysław Jagiełło miał tu swój folwark łowiecki.
Iwaniska, powiat opatowski, województwo świętokrzyskie, ok. 1,3 tys. mieszkańców. Prawa miejskie straciły w 1870 roku.
Olsztyn, powiat częstochowski, województwo śląskie, ok. 2,3 tys. mieszkańców. Miał prawa miejskie do 1870 roku.
Kaczory, powiat pilski, województwo wielkopolskie, ok. 3 tys. mieszkańców. Pierwsza wzmianka pochodzi z 1513 roku.
Kilka z wymienionych miejscowości było już w przeszłości miastami, ale takie prawa odebrano im w latach 1869 – 1870. Stało się to po upadku powstania styczniowego w ramach carskich represji, które najmocniej dotknęły te miejsca, w których ludność mocno udzielała się w zrywie narodowym.

Dodatkowo ma mocy ministerialnych decyzji wiele miejscowości zmieni nazwy. W całej Polsce dotyczyć to będzie około stu wsi. Na przykład w powiecie radzyńskim wieś Maruszewiec będzie nosiła nazwę Maruszewiec Stary, a sąsiadujący z nią Maruszewiec Pofolwarczny będzie teraz Maruszewcem Nowym.

27.12.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot. Shutterstock, Inc

(eg)

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Protest ludzi kultury w Brukseli przeciwko obostrzeniom

W niedzielę na placu Mont des Arts (Kunstberg) w Brukseli zgromadzili się ludzie kultury protestujący przeciwko zamknięciu ich branży.

Przypomnijmy, belgijski rząd zdecydował, że od drugiego dnia świąt do 28 stycznia w Belgii obowiązywać będzie szereg nowych obostrzeń. Dotyczą one przede wszystkim sektora kultury. Puby, restauracje, siłownie, sauny i salony fryzjerskie nadal będą mogły przyjmować klientów. Kina, teatry czy sale koncertowe muszą być jednak zamknięte.

Więcej na ten temat:
Belgia, koronawirus: Uwaga, od 26 grudnia nowe obostrzenia!

Sektor kultury z oburzeniem zareagował na nowe obostrzenia wprowadzone przez rząd. - Jestem w szoku. To straszne: parę dni przed świętami dowiadujemy się, że znów nie będziemy mogli grać i normalnie pracować. Jałmużna, którą wypłaci nam rząd to nic w porównaniu z tym, co zarobilibyśmy normalnie działając – powiedział Huub Colla z biura zajmującego się sprzedażą biletów na przedstawienia teatralne i inne imprezy kulturalne.

Belgia: Sektor kultury oburzony nowymi obostrzeniami

To właśnie na 26 grudnia, a więc na pierwszy dzień obowiązywania nowych obostrzeń, zaplanowano wielką demonstrację ludzi kultury w Brukseli. Według policji w demonstracji uczestniczyło 5 tys. ludzi, a według organizatorów – 12 tys. Protestujący domagali się, by rząd wycofał się z obostrzeń wprowadzonych w sektorze kultury.

-Zorganizowaliśmy ten protest, by pokazać nierówność i nieracjonalność tych obostrzeń. Po dwóch latach zastoju jest istotne, by to pokazać. Gorąco apelujemy, by znów nam pozwolić na otwarcie się, bo wiele zainwestowaliśmy, byśmy mogli normalnie działać – powiedziała Kathrien Vermeire, jedna z organizatorek protestu, cytowana przez portal vrt.be.

27.12. 2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Obowiązkowe szczepienia dla wszystkich? Polacy zabrali głos

Eksperci stale donoszą, że wariant omikron koronawirusa jest o wiele bardziej zakaźny niż jego poprzednie wersje. Minister zdrowia przewiduje, że z jego powodu czwarta fala zachorowań płynnie przejdzie w piątą, więc pandemia nie pozwoli od siebie odpocząć. Polacy zapytani zostali o to, czy w obliczu aktualnej sytuacji szczepienia powinny być obowiązkowe dla wszystkich.

„Zakładamy, że fala czwarta wywoływana przede wszystkim mutacją Delta płynnie przejdzie w falę piątą, już związaną ściśle z Omikronem (…). Prawdopodobnie na koniec stycznia będziemy widzieli przyspieszenie i rozpoczęcie piątej fali w tym sensie, że zacznie się dominująca pozycja Omikrona - to ona będzie definiowała tę piątą falę” – prognozował w ubiegłym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski, który był gościem „Popołudniowej rozmowy” na antenie RMF FM.

Potwierdzać to zdają się również statystyki resortu Niedzielskiego, które stale wskazują, że zagrożenie spowodowane COVID-19 nie minęło, choć od początku pandemii na świecie minęły już dwa lata. „Rzeczpospolita” zlecił IBRiS przeprowadzenie sondażu, którego celem było wyłonienie postawy społeczeństwa wobec pomysłu obowiązkowych szczepień.

1100-osobowa grupa respondentów odpowiedziała na pytanie: „Które podejście do kwestii szczepień najbardziej odpowiada Pani/Pana poglądom?”. Prawie połowa, bo 47 proc. pytanych uważa, że zabieg powinien pozostać dobrowolny dla wszystkich. Z kolei 32 proc. uczestników badania wskazuje, że rozsądną decyzją rządu byłoby wprowadzenie obowiązku wakcynacji dla każdego obywatela. 16 proc. ankietowanych chciałoby, aby przymusowym szczepieniom poddani zostali nauczyciele, medycy oraz służby mundurowe. Według 3 proc. odpowiadających na pytanie, nakaz ten powinien dotyczyć jedynie służb medycznych. Pozostałe 3 proc. to respondenci, którzy wskazali odpowiedź „Nie wiem/trudno powiedzieć/nie mam zdania”.

Jak wskazuje dziennik, w Polsce zaszczepionych w pełni jest obecnie ok. 21 milionów pacjentów. Nasz kraj jest również jednym z trzech, które w Europie notują najwyższą śmiertelność z powodu COVID-19.

27.12.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot. iStock

(eg)

 

  • Published in Polska
  • 0

„Zdrajca”, „dezerter”. Paulo Sousa ucieka z reprezentacji Polski

Przed arcyważnym meczem trener polskiej reprezentacji w piłce nożnej chce opuścić drużynę. Prezes PZPN nie zgadza się na taki ruch i padają coraz mocniejsze komentarze.

Pod koniec marca Polska zmierzy się z Rosją w barażach i ma jeszcze szansę wywalczyć awans do piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Tymczasem selekcjoner prowadzący naszą drużynę zamierza opuścić pokład. Paulo Sousa zwrócił się do prezesa PZPN, Cezarego Kuleszy o rozwiązanie umowy.

„Muszę uczciwie powiedzieć, że nie spodziewałem się takiej niespodzianki na święta od selekcjonera. Trener próbował uzasadnić swoją prośbę o rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron, ale jego słowa zupełnie mnie nie przekonały. Stwierdził nawet, że to dobry moment na rozwiązanie umowy z perspektywy obu stron. Tymczasem z naszej perspektywy jest to moment absolutnie fatalny. Za chwilę przecież gramy nasze najważniejsze mecze od lat” - powiedział Sportowym faktom wp.pl Kulesza.

Portugalski trener chce pracować w brazylijskim klubie Flamengo Rio de Janeiro i jest gotowy podpisać z nim kontrakt. Kiedy tylko padła ta informacja, posypały się ostre komentarze. Dziennikarze sportowi i działacze piłkarscy nazywają Souse dezerterem, zdrajcą, a nawet „siwym bajerantem”. Przypomniano, jak pozytywnie mówił o polskich piłkarzach, o potencjale zespołu, jak cytował Jana Pawła II, a tymczasem chce odejść po niespełna roku. Portugalczyk został selekcjonerem w styczniu tego roku.

PZPN szuka teraz następcy i pada nazwisko m.in. Adama Nawałki, który prowadził drużynę narodową w latach 2013 – 2018. Związek piłkarski sprawdza też wszystkie możliwości prawne, które może wykorzystać w sprawie Sousy. Z medialnych doniesień wynika, że kontrakt trenera z PZPN jest tak skonstruowany, że zrywając umowę, Portugalczyk nie musi płacić polskiej stronie odszkodowania. Jednak portugalska telewizja RTP podaje, że Sousa za uwolnienie się od umowy z polskim związkiem jest gotów zapłacić. Mowa o 300 tys. euro. Dla porównania PZPN płaci mu ok. 70 tys. euro miesięcznie.

27.12.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot. autor screen YouTube

(eg)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed