W sklepie second-hand De Kringwinkel ViTeS w Leuven otwarto nowy dział, w którym wystawiane i sprzedawane będą dzieła sztuki stworzone przez bezdomnych artystów.

Sklep jest ulokowany przy ulicy Diestsestraat w Leuven. W ostatnich tygodniach 12 bezdomnych artystów pracowało nad stworzeniem prac, które zostaną wystawione na sprzedaż.

Do artysty, który w przeszłości zmagał się z bezdomnością, Pieta Vandenhende, dołączyła grupa studentów artystycznych kierunków, aby wspólnie przeprowadzić warsztaty dla bezdomnych osób. W ramach projektu poszukiwano również przestrzeni, w której mogłyby zostać wystawione prace uczestników warsztatów. Teraz udało się nawiązać współpracę ze sklepem second-hand.

W sklepie De Kringwinkel ViTeS prace bezdomnych osób będą nie tylko wystawiane, ale także sprzedawane, co da szanse bezdomnym twórcom na zdobycie wynagrodzenia.

„Od dzisiaj zapraszamy artystów do naszego Boutique Chique. Przygotowaliśmy około 100 metrów kwadratowych na antresoli, gdzie będziemy sprzedawali dzieła sztuki 12 artystów” – poinformowała Ingrid De Roo z De Kringwinkel ViTeS.

27.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Nowy wariant koronawirusa szybko zdobywa teren w Belgii. Omikron odpowiada już za co najmniej 41% nowych przypadków zakażeń w Belgii, poinformował w piątek wirusolog Emmanuel André.

Z dnia na dzień rośnie udział Omikrona w łącznej liczbie nowych zakażeń. Jeszcze tydzień temu odpowiadał on jedynie za 6% nowych przypadków, w poniedziałek odsetek ten wynosił już 20%, a w czwartek 33%.

To właśnie w związku z zagrożeniem, jakie stanowi szybkie rozprzestrzenianie się nowego wariantu, rząd zdecydował się na wprowadzenie od drugiego dnia świąt nowych obostrzeń. Uderzają ona głównie w sektor kultury i mają obowiązywać do 28 stycznia. Więcej na ten temat:

Belgia, koronawirus: Uwaga, od 26 grudnia nowe obostrzenia!

Według wirusologa Marca Van Ransta wprowadzenie nowych obostrzeń może nieco spowolnić tempo, w jakim przybywa zakażeń Omikronem, ale rozprzestrzeniania tego wariantu nie da się już zatrzymać. Być może już w świąteczny weekend lub tuż po nim Omikron będzie w Belgii wariantem dominującym.

Omikron jest groźny głównie z powodu wysokiej zaraźliwości. Szacuje się, że jest on od 3 do 5 razy bardziej zaraźliwy niż wciąż jeszcze dominujący wariant Delta. Z pierwszych badań wynika jednak, że jest on najprawdopodobniej mniej zjadliwy, a ryzyko hospitalizacji i zgonu jest w przypadku zakażenia tym wariantem niższe.

26.12. 2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Kampania podawania mieszkańcom Flandrii dawek przypominających szczepionek na koronawirusa przebiega bardzo sprawnie – wynika z danych flamandzkiego ministerstwa zdrowia.

We Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, mieszka około 6,7 mln ludzi. Jak dotąd trzecią dawkę (lub drugą w przypadku ludzi zaszczepionych preparatem Johnson & Johnson) dostało 2,5 mln mieszkańców tego regionu.

To bardzo dobry wynik na tle innych regionów i państw. Gdyby Flandria była osobnym krajem, to byłby to czwarty najlepszy wynik w całej Unii Europejskiej, poinformował flamandzki minister zdrowia Wouter Beke.

Przyjęcie trzeciej dawki, zwiększającej odporność na wirusa, jest ważne między innymi ze względu na szybkie rozprzestrzenianie się nowego wariantu koronawirusa – podkreślają eksperci. Omikron najprawdopodobniej już pod koniec grudnia będzie w Belgii wariantem dominującym.

Omikron jest groźny głównie z powodu wysokiej zaraźliwości. Szacuje się, że jest on od 3 do 5 razy bardziej zaraźliwy niż wciąż jeszcze dominujący wariant Delta. Z pierwszych badań wynika jednak, że jest on najprawdopodobniej mniej zjadliwy, a ryzyko hospitalizacji i zgonu jest w przypadku zakażenia tym wariantem niższe niż w przypadku wariantu Delta.

W przyszłym tygodniu, ze względu na święta i sylwestra zainteresowanie przyjęciem trzeciej dawki będzie niższe. W ostatnim tygodniu roku podanych zostanie około 160 tys. dawek. Na szczepienie w pierwszym tygodniu stycznia zarejestrowało się jednak 430 tys. mieszkańców Flandrii, informuje portal vrt.be.

26.12. 2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

33-latek został przyłapany w Fosses-la-Ville, nieopodal Namur, na próbie przyjęcia dziewiątej dawki szczepionki przeciwko koronawirusowi!

Jak udało się ustalić, mężczyzna otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 100-150 euro od przeciwników szczepionek, którzy wysyłali go do różnych centrów szczepień ze swoimi dowodami tożsamości. Osoby te chciały w ten sposób nielegalnie otrzymać certyfikat Covid Safe Ticket (CST).

Według dziennika De Standaard, personel kilku ośrodków szczepień w Charleroi i Namur (Region Waloński) zorientował się, że coś jest nie tak. Mężczyzna został rozpoznany, gdy w krótkim czasie udał się na dwa szczepienia w Charleroi, a niedługo później ponownie przedstawił się w jednej z placówek, korzystając z innego dowodu tożsamości. Został aresztowany.

Prokuratura w Namur rozpoczęła śledztwo w celu ustalenia, jak często i w czyim imieniu 33-latek otrzymywał szczepionki. Dotychczas udało się zidentyfikować kilkoro „klientów” mężczyzny. Prokuratura poinformowała, że grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz grzywna w wysokości do 800 tys. euro

„Jest mało prawdopodobne, aby zdrowie mężczyzny było zagrożone” – skomentował sprawę wirusolog, Steven van Gucht.

26.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)