Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Prąd w ubiegłym roku potaniał. I to znacznie
Polska: Jesteś po zakrapianej imprezie? Tyle musisz poczekać, żeby znowu wsiąść za kółko
Belgia: Jest nas coraz więcej. Są wyniki spisu ludności
Pracownik belgijskiej agencji rozwoju zginął w zamachu bombowym w Strefie Gazy!
Belgia, biznes: Firm wciąż przybywa. Już ponad 1,1 mln!
Słowo dnia: Tasje
Niemcy podnoszą prognozę wzrostu PKB do 0,3% w 2024 roku
Belgia: 6 walońskich gmin zobowiązało się do wspierania dialektów regionalnych
Belgia: Wskaźnik zatrudnienia wśród migrantów osiągnął rekordowy poziom
Polska: Ile włożyć do koperty ślubnej w tym sezonie? To zależy, ile wychodzi za talerzyk
Redakcja

Redakcja

Pogoda na weekend

W sobotę niebo będzie częściowo zachmurzone w północno-zachodniej i południowo-wschodniej części kraju. W regionach nadmorskich i w Ardenach mogą występować niewielkie opady deszczu lub śniegu. Po południu padać będzie także w pozostałych regionach kraju, choć wieczorem sytuacja się nieco uspokoi. Maksymalna temperatura wyniesie od -1 stopnia Celsjusza na obszarze Hautes Fagnes do 7 stopni na zachodzie. Wiał będzie umiarkowany wiatr, który na morzu przybierze na sile.

W niedzielny poranek będzie zimno. W większości regionów wystąpią przejaśnienia, ale na zachodzie i północnym zachodzie już rano mogą wystąpić opady deszczu i śniegu. W ciągu dnia pogoda będzie zmienna i okresy przejaśnień mogą występować na zmianę z zachmurzeniem. Szanse na opady deszczu utrzymają się na zachodzie i północnym zachodzie, w pozostałych regionach będzie głównie sucho. Maksymalna temperatura wyniesie od 1 stopnia Celsjusza na obszarze Hautes Fagnes do 7-8 stopni w centrum kraju. Wiał będzie lekki lub umiarkowany wiatr.

02.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Leśnicy ostrzegają przed kleszczami

Kontakt kleszcza z człowiekiem może zakończyć się poważną chorobą z wieloletnimi konsekwencjami. Pracownicy Lasów Państwowych podpowiadają, jak uchronić się przed pajęczakami.

„Już siedzą na trawach i paprociach... Już czekają z otwartymi odnóżami... Już nas zapraszają do lasu...” – czytamy we wpisie Lasów Państwowych na Facebooku. I niech nie uśpi naszej czujności zimowa aura za oknem. Kleszcze już są aktywne. Możemy je spotkać nie tylko w lesie, ale również w przestrzeniach miejskich. Są w ogródkach, parkach i na przyulicznych trawnikach.

Oto kilka porad ekspertów, dzięki którym możemy zminimalizować ryzyko bezpośredniego kontaktu z pajęczakiem.



1. Największą ochronę dadzą nam ubrania z długimi nogawkami i rękawami. Te w jasnym kolorze pozwolą łatwiej „namierzyć intruza”. To samo dotyczy butów – im lepiej osłonią nasze ciało, tym bardziej możemy czuć się bezpieczni.



2. Dobrze jest stosować środki odstraszające. Dużą skuteczność wykazują te z zawartością DEET oraz permetryny, przy czym druga substancja może być aplikowana jedynie na ubrania.



3. Warto unikać ścieżek wydeptanych przez zwierzęta, ich miejsc żerowania oraz wysokiej trawy. To największe siedliska kleszczy.



4. Po powrocie do domu należy wytrzepać w bezpiecznym miejscu ubrania i dokładnie obejrzeć swoje ciało, w szczególności pachy, pachwiny, zgięcia rąk i nóg oraz skórę za uszami.



5. Chronić należy też swoje zwierzaki, zakładając im specjalne obroże przeciwkleszczowe lub aplikując specjalne krople. Ich sierść również powinniśmy regularnie sprawdzać.



Czym grozi kontakt z kleszczem?



Do chorób przenoszonych przez kleszcze należy nie tylko powszechnie kojarzona borelioza, ale również babeszjoza, gorączka Q, tularemia, riketsjozy z grupy gorączek plamistych, bartoneloza, erlichioza (anaplazmoza), a także kleszczowe zapalenie mózgu. Żeby uniknąć tych schorzeń, należy dokładnie obserwować swoje ciało i jeśli zauważymy na jego powierzchni przyssanego kleszcza, wyciągnąć go – najlepiej pęsetą lub specjalnymi szczypcami. Nie należy pajęczaka zdrapywać ani wyrywać palcami.

Miejsce ukąszenia należy przetrzeć środkiem odkażającym. Po kilku dniach zaczerwienienie powinno stopniowo zniknąć. Jeśli jednak rumień się nasila, konieczna będzie wizyta u lekarza, żeby wykluczyć opisane powyżej choroby.

04.04.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ek)

 

Kochamy, ale sprawdzamy. Agencje detektywistyczne testują wierność Polaków

Kiedy wierność partnera stoi pod znakiem zapytania, o pomoc prosimy… detektywów. Tak wynika z analiz jednego z serwisów, który pośredniczy m.in. w tego typu ofertach.

Portal Oferteo.pl dokonał analiz zapytań o usługi detektywistyczne, które użytkownicy serwisu zamieszczali w serwisie w całym ubiegłym roku.

„Zgodnie z ustawą, usługami tego rodzaju są czynności polegające na uzyskiwaniu, przetwarzaniu i przekazywaniu informacji o osobach, przedmiotach i zdarzeniach, realizowane na podstawie umowy zawartej ze zleceniodawcą, w formach i w zakresach niezastrzeżonych dla organów i instytucji państwowych na mocy odrębnych przepisów” – czytamy w komunikacie prasowym.

Twórcy zestawienia podzielili sprawy i wyodrębnili z nich konkretne wątki dotyczące przedmiotów spraw dla detektywów. Okazuje się, że w czołówce uplasowały się dwa tematy:

- udowodnienie zdrady (41 proc.),
- sprawdzenie wierności partnera (30 proc.).  

Pozostałe zapytania dotyczyły m.in.:

- ustalenia miejsca pobytu (18 proc.),
- sprawdzenia przeszłości wybranej osoby (10 proc.),
- przeprowadzenia wywiadu gospodarczego (9 proc.).

Najrzadziej poruszane były takie tematy, jak:

- opieka prawna nad dzieckiem (8 proc.),
- uzależnienia i kradzieże (po 4 proc.).

Nie chcemy czekać

Klienci agencji detektywistycznych chcą wiedzieć wszystko i jak najszybciej.

56 proc. użytkowników oczekuje dostarczenia zdjęć, z kolei 46 proc. z nich zleca śledzenie partnera. Większość (60 proc.) zleceniodawców nie zamierza przy tym czekać i preferuje otrzymanie wyników śledztwa jak najszybciej.

Jedynie 25 proc. zainteresowanych deklaruje, że może poczekać na nie maksymalnie miesiąc, a 5 proc. wykazuje się dużą cierpliwością i zgadza się na 2-3 miesiące oczekiwania. Pozostałe zlecenia (10 proc.) to konkretne daty.

Aplikacje sprowadzają na złą drogę

Autorzy analizy odnieśli się również do wyników badań psycholog Iwony Myrczy-Teodorczuk, która dowiodła, że:

- 52 proc. użytkowników znanej aplikacji randkowej dopuściło się zdrady.
- 35 proc. z nich przyznało z kolei, że jest w związku.

Najwięcej klientów pozyskują detektywi z województw mazowieckiego i śląskiego (po 12 proc.). Na końcu tego zestawienia znalazły się województwa lubuskie i opolskie (po 2 proc.).

03.04.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ek)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Były policjant napadał na banki. Był dzielnicowym roku

Marcin M. zdobywał wyróżnienia, w tym tytuł dzielnicowego roku. Właśnie został skazany na więzienie za okradanie banków.

Nie wiadomo, jak śledczy wpadli na jego trop. Prokuratura nie ujawnia takich informacji, a proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wiadomo jednak, że kiedy Marcin M. służył w policji był lubiany i doceniany. Pracował w miejscowości Ruciane Nida w województwie warmińsko-mazurskim. Był tam dzielnicowym. W jednym z plebiscytów zdobył nawet tytuł dzielnicowego roku.

Opinia o mężczyźnie zmieniła się, gdy śledczy udowodnili Marcinowi M. napady na banki. Podczas przesłuchania były już mundurowy przyznał się do napadu na bank w Rozogach, do którego doszło w marcu 2021 roku. Mężczyzna sterroryzował bronią pracownice banku i zabrał ponad 87 tys. zł. Policjant posłużył się służbowym pistoletem.

Okazało się, że nie był to jego pierwszy rabunek, bo rok wcześniej policjant napadł na bank w Pieckach. Jego łupem padło ponad 46 tys. zł. Dodajmy, że są to ustalenia śledczych, bo do tego czynu Marcin M. się nie przyznał. Podczas przesłuchania wyjaśnił, że jego działania były spowodowane „trudną sytuacją materialną”.

Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał Marcina M. na 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Uznał, że mężczyzna jest winny dwóch zarzucanych mu czynów. Nie chodzi wyłącznie o napady na banki, ale także o działanie na szkodę dwóch firm ubezpieczeniowych, które opiekowały się tymi placówkami bankowymi. Były policjant musi także zapłacić pięciu pokrzywdzonym osobom po 2500 zł.
Wyrok nie jest prawomocny.

03.04.2022 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. iStock

(ek)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed