Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Flandria: Wkrótce kolejny strajk w więzieniach?
Polska: Boom na wojsko. Coraz więcej Polaków chce założyć mundur
Belgia: Eksplozja w Genk. Pół domu w gruzach, jest ofiara
Polska: Tragiczna majówka z mnóstwem pijanych kierowców na drogach [PODSUMOWANIE]
Słowa dnia: Alles goed? Alles oké?
Belgia: Pogoda na 6, 7 i 8 maja
Niemcy: Wybuch pożaru w berlińskiej fabryce metalu
Polska: Mieszkań więcej, ale sprzedający mogą windować ich ceny
Belgia: We wtorek do strajku nauczycieli w Antwerpii dołączy ponad 2000 osób
Polska: Kupisz jeden bilet i będziesz z nim jeździł wszystkim po całej Polsce
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Pogoda na pierwszą połowę tygodnia

We wtorek (24 października) będzie pochmurno i deszczowo. Nie można wykluczyć burz. Późnym popołudniem nieco się rozpogodzi i będzie sucho. Maksymalna temperatura wyniesie od 10 do 14 stopni Celsjusza. Wiał będzie umiarkowany lub silny wiatr z kierunków południowo-zachodnich, w porywach sięgający prędkości do 50 km/h.

Środa (25 października) rozpocznie się sucho z kilkoma przejaśnieniami, ale wkrótce chmury się zwiększą i spodziewamy się kilku przelotnych opadów lub lekkiego deszczu. Maksymalna temperatura wyniesie od 10 do 14 stopni Celsjusza. Wiał będzie lekki lub umiarkowany wiatr. Wieczorem i nocą przez kraj przejdzie aktywna strefa opadów deszczu.

24.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Pogoda
  • 0

Belgia: Pogoda na pierwszą połowę tygodnia

Poniedziałek (23 października) rozpoczął się dość pochmurno. W miarę upływu dnia chmury będą dalej gęstnieć i nad krajem pojawi się strefa opadów deszczu. Maksymalna temperatura sięgnie 11 lub 12 stopni Celsjusza w Ardenach i 14 lub 15 stopni we Flandrii. Wiał będzie słaby, południowo-wschodni lub umiarkowany wiatr.

We wtorek (24 października) będzie pochmurno i deszczowo. Nie można wykluczyć burz. Późnym popołudniem nieco się rozpogodzi i będzie sucho. Maksymalna temperatura wyniesie od 10 do 14 stopni Celsjusza. Wiał będzie umiarkowany lub silny wiatr z kierunków południowo-zachodnich, w porywach sięgający prędkości do 50 km/h.

Środa (25 października) rozpocznie się sucho z kilkoma przejaśnieniami, ale wkrótce chmury się zwiększą i spodziewamy się kilku przelotnych opadów lub lekkiego deszczu. Maksymalna temperatura wyniesie od 10 do 14 stopni Celsjusza. Wiał będzie lekki lub umiarkowany wiatr. Wieczorem i nocą przez kraj przejdzie aktywna strefa opadów deszczu.

23.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Pogoda
  • 0

WYBORY PL 2023: Polacy boją się agresywnej reakcji otoczenia na swoje poglądy polityczne. Dlatego unikają rozmów na ten temat

62 proc. Polaków mówi otwarcie o swoich poglądach politycznych i nie przejmuje się opiniami innych na ten temat. Jednak ponad połowa przyznała, że unika rozmów o polityce i poparciu dla partii politycznych, a 12 proc. nigdy nie porusza tego tematu – wynika z badania przeprowadzonego na Panelu Ariadna. Przyczyny są różne. Wśród nich są obawy o brak zrozumienia, a nawet agresywną reakcję rozmówcy. – Zanim zaczniemy się zastanawiać nad tym, co zrobić, żeby ludzie zaczęli się dzielić swoimi poglądami politycznymi, powinniśmy się zastanowić, dlaczego wiele osób nie akceptuje innych poglądów niż swoje – mówi prof. Dominika Maison, psycholożka z Uniwersytetu Warszawskiego.

– Wyniki przeprowadzonego badania pokazały, że jest całkiem spora grupa Polaków, którzy boją się albo nie chcą mówić o swoich poglądach politycznych. W naszym badaniu aż 54 proc. Polaków powiedziało, że unika tematów politycznych i nie chce ich podejmować w swoim otoczeniu. I wynika to z bardzo różnych powodów. Pierwszym powodem jest to, że się boją, że mogą być źle zrozumiani, że mogą być źle ocenieni, ale niektórzy mówią wręcz o tym, że boją się ataków, niemalże agresji ze strony swojego otoczenia w odpowiedzi na swoje poglądy – mówi agencji Newseria Biznes prof. Dominika Maison.

Prawie połowa respondentów spotkała się z brakiem aprobaty własnych poglądów, a 39 proc. z agresywną reakcją. 29 proc. twierdzi, że straciło część znajomych przez dyskusje o polityce. Wśród tych osób są zdecydowanie częściej mężczyźni (36 proc.), osoby starsze (40 proc. osób powyżej 55. roku życia) oraz zwolennicy Lewicy (39 proc.) i Koalicji Obywatelskiej (34 proc.).

– Najczęściej brak akceptacji się zdarza wtedy, kiedy jesteśmy wśród grupy osób o odmiennych poglądach politycznych, czyli stanowimy mniejszość z naszymi poglądami. Wtedy może być tak, że ludzie doświadczają wręcz ataków ze strony swojego otoczenia i po prostu nie chcą się na to narażać. Nie chcą tracić swoich przyjaciół i dlatego decydują się na to, żeby na ten temat nie mówić otwarcie, nie pokazywać otwarcie swoich poglądów – podkreśla badaczka.

Wśród osób, które otwarcie mówią o polityce i własnych preferencjach politycznych, dominują mężczyźni (65 proc. vs. 59 proc. kobiet), osoby starsze i lepiej wykształcone.

– Kobiety mają dużo mniejszą pewność polityczną niż mężczyźni i dużo częściej ukrywają swoje poglądy, nie chcą się nimi dzielić. Dużo częściej też obawiają się różnego rodzaju ataków i agresji ze strony swojego otoczenia. Również, co może być zaskakujące, ujawniania swoich poglądów obawiają się młodzi ludzie, dużo bardziej niż osoby starsze. Właśnie te osoby, które teraz zaczynają mieć możliwość głosowania, wchodzą w ten okres, kiedy mogłyby głosować, często boją się ujawniania swoich poglądów politycznych – mówi prof. Dominika Maison.

Obawy przed ujawnianiem swoich poglądów różnie przedstawiają się także wśród zwolenników poszczególnych partii politycznych. Najbardziej otwarcie o swoich poglądach mówią zwolennicy Konfederacji (77 proc.) i Koalicji Obywatelskiej (75 proc.), a w najmniejszym stopniu chcą ujawniać swoje poglądy zwolennicy Trzeciej Drogi (55 proc.).

– Obawa o konsekwencje ujawnienia swoich poglądów politycznych jest jedną z przyczyn rozbieżności między sondażami przedwyborczymi a rzeczywistym wynikiem wyborów. Nasze badania pokazały, że największe obawy przed ujawnianiem swoich poglądów mieli zwolennicy Trzeciej Drogi i to jest jedno z wyjaśnień, dlaczego wyniki tego ugrupowania najbardziej nas zaskoczyły. W rzeczywistości osób głosujących na to ugrupowanie było dużo więcej niż tych, którzy przyznawali się do tych sympatii w swoim otoczeniu, i tych, którzy otwarcie ujawniali swoje poglądy w sondażach – komentuje ekspertka.

Badanie przeprowadzono na początku października i zapytano w nim także o chęć mówienia na temat udziału w wyborach. 35 proc. respondentów raczej unika odpowiedzi na takie pytanie, 2 proc. nie odpowiada nigdy. W tych grupach dominowały osoby młode i te, które nie zamierzały wziąć udziału w tych wyborach. Z kolei 45 proc. wprost przyznało, na kogo będzie głosować. Tak samo liczne jest grono tych wyborców, którzy nie ujawniają swojej decyzji.

Zdaniem ekspertki wyniki badań są bardzo niepokojące, bo pokazują rosnący brak poczucia bezpieczeństwa w wyrażaniu własnych poglądów i rosnącą w polskim społeczeństwie agresję na tle politycznym.

– Poglądy polityczne bardzo mocno ocierają się o światopogląd i głębokie wartości, a o tym bardzo trudno się dyskutuje. Po prostu się w pewne rzeczy wierzy, wyznaje się i trudno dyskutować – mówi prof. Dominika Maison. – Zanim zaczniemy się zastanawiać nad tym, co zrobić, żeby ludzie zaczęli się dzielić swoimi poglądami politycznymi, powinniśmy się zastanowić, dlaczego wiele osób nie akceptuje innych poglądów niż swoje i reaguje agresją na odmienność poglądów politycznych. Najpierw musimy zmienić zachowania tych atakujących i wtedy prawdopodobnie również ci, którzy ukrywają, przestaną się bać, bo będą mniej narażeni na te ataki.

Jak podkreśla, debaty na tematy fundamentalne, dotyczące wyznawanych poglądów, można się nauczyć. Do tego potrzeba jednak pewnej edukacji politycznej i edukacji dyskusji od wczesnych lat w szkole.

– Pewnie pomogłoby, gdyby ludzie nauczyli się, że można mieć odmienne poglądy, można z nimi dyskutować i niekoniecznie od razu trzeba atakować i walczyć – ocenia psycholożka UW.

23.10.2023 Niedziela.BE // bron: new seria // tagi: wybory parlamentarne 2023, rozmowy o polityce, preferencje wyborcze, poglądy polityczne, podziały polityczne w społeczeństwie // mówi: prof. dr hab. Dominika Maison, psycholożka, Wydział Psychologii, Uniwersytet Warszawski // fot. Anton Watman / Shutterstock.com

(nco)

Belgia: „Wynajem mieszkań nielegalnym imigrantom powinien być zakazany”

Władze Flandrii chcą tak zmienić przepisy, by nielegalni imigranci nie mogli legalnie wynajmować tu mieszkań - zapowiedział Matthias Diependaele, minister mieszkalnictwa we flamandzkim rządzie regionalnym.

To reakcja na niedawny zamach w Brukseli, czytamy w dzienniku „De Tijd”. Nielegalny imigrant z Tunezji Abdesalem Lassoued zastrzelił przed meczem piłkarskim Belgia-Szwecja dwóch kibiców ze Szwecji. Po wielogodzinnej policyjnej obławie zamachowiec został zastrzelony przez belgijskie służby.

Zamachowiec mieszkał w Belgii już od lat i mimo że miał nakaz opuszczenia tego kraju, to wynajmował tu mieszkanie.

Obecnie ludzie wynajmujący mieszkanie w Belgii przed podpisaniem umowy wynajmu muszą podać numer rijksregisternummer (numéro de registre national) przyznawany każdej osobie mogącej legalnie przebywać na terenie Belgii. Jeśli jednak dana osoba nie posiada takiego numeru, to może też podać jedynie datę i miejsce urodzenia.

Władze Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, chcą to zmienić. Minister Diependaele uważa, że ludzie nieposiadający takiego numeru - a więc np. obcokrajowcy, którym nie udało się uzyskać w Belgii statusu uchodźcy - nie powinni mieć możliwości wynajmu mieszkań na terenie Flandrii.

Aby taka zmiana mogła wejść w życie, konieczna jest jednak zgoda na poziomie federalnym. Minister poprosił rząd federalny o taką decyzję, ale jeszcze nie dostał odpowiedzi - informuje „De Tijd”.

Po zamachu w Brukseli pomysł ten cieszy się sporą popularnością we Flandrii, ale ma też swoich przeciwników. Organizacja Orbit ostrzega, że taka zmiana przepisów może doprowadzić do drastycznego wzrostu liczby bezdomnych w Belgii.

Efekt może być odwrotny do zamierzonego, ostrzegają działacze tej organizacji. Jeśli nielegalni imigranci wylądują na ulicy, jeszcze trudniej będzie ich monitorować, a poziom frustracji wśród nich będzie jeszcze większy, a to może sprzyjać radykalizacji - argumentują przeciwnicy zmian w przepisach.

23.10.2023 Niedziela.BE // fot. Olga Nino, DE / shutterstock.com

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed